Zagrożenie powodziowe. Nerwowo w Austrii i Słowenii
5 sierpnia 2023W St. Paul w powiecie Wolfsberg w Karyntii władze spodziewają się w sobotę (5.8.23) kolejnej fali powodziowej – w ramach środków ostrożności w piątek wieczorem ewakuowano 70 gospodarstw domowych, jak podaje agencja informacyjna APA. Z powodu powodzi władze spodziewają się chaosu w ruchu wakacyjnym na granicy austriacko-słoweńskiej.
Wielu mieszkańców St. Paul zostało poproszonych o spakowanie niezbędnych rzeczy i opuszczenie domów. – Musimy spodziewać się kolejnej fali powodziowej – powiedział jednej z austriackich stacji radiowych starosta Wolfsberg Georg Fejan .Jak powiedział, mieszkańcy zagrożonych budynków zostali ewakuowani, a elementy ochrony przeciwpowodziowej zostały przygotowane.
Sytuacja była również krytyczna w miejscowości Viktring, na południowym przedmieściu stolicy prowincji Klagenfurt am Woerthersee. Wieczorem tamtejsza straż pożarna musiała wypompować zbiornik retencyjny, który groził przelaniem.
Również w Lavamuend niektóre domy musiały zostać ewakuowane po tym, jak doszło tam do osunięć ziemi, podają media. W powiecie Voelkermarkt kemping był zagrożony przez wysoką wodę. W Karyntii wydano ostrzeżenie obrony cywilnej dla dziewięciu gmin, a w gminach St. Paul im Lavanttal i Loibach ogłoszono alarm obrony cywilnej.
Jednak w pierwszej części nocy deszcz nie był tak ulewny, jak się obawiano. W położonym najbardziej na południe kraju związkowym Austrii naliczono łącznie 1100 akcji straży pożarnej. Do akcji zaangażowano 2500 strażaków i 100 żołnierzy, podało radio ORF w sobotę rano.
W Styrii wydano ostrzeżenie dotyczące ochrony ludności dla powiatów Deutschlandsberg, Leibnitz i południowo-wschodniej Styrii, a w pięciu gminach ogłoszono stan alarmowy.
Prezydent Austrii Alexander van der Bellen wezwał do wzmożonej ostrożności i rozwagi. „Dbajcie nadal o siebie nawzajem” – napisał van der Bellen w piątek wieczorem na platformie X (wcześniej Twitter). Van der Bellen i kanclerz Austrii Karl Nehammer podziękowali również służbom pracującym na dotkniętych powodziami obszarach.
W Słowenii zginęły trzy osoby
Trudnych warunków pogodowych doświadczyli też mieszkańcy Słowenii. Według policji na skutek powodzi i osunięć ziemi zginęły trzy osoby w północno-wschodniej i środkowej części kraju.
Dwóch holenderskich alpinistów zginęło w piątek w górach w pobliżu miejscowości Kranj, prawdopodobnie w wyniku uderzenia pioruna, jak podała agencja informacyjna STA powołując się na policję. Również w piątek, kobieta w mieście Kamnik, 20 kilometrów na północ od Lublany, zginęła w powodzi.
W piątek (4.8.23) syreny zawyły w stolicy kraju Lublanie oraz w miastach Maribor i Celje w po tym, jak agencja ochrony środowiska ogłosiła najwyższy czerwony alarm z powodu obfitych opadów deszczu.
Sytuacja była szczególnie krytyczna w regionie Koroska w bezpośrednim sąsiedztwie zalanych obszarów Austrii. W górzystym obszarze niektóre miejsca zostały odcięte od świata lub można było do nich dotrzeć tylko przez Karyntię.
W sobotę należy liczyć się z utrudnieniami na drogach. Na autostradzie Karawanken (A11), która i tak jest bardzo zatłoczona, urlopowicze mogą spodziewać się ogromnych korków. Wczesnym rankiem, jak podają media, przed tunelem Karawanken w kierunku Słowenii utworzył się „kilometrowy korek”. Do planowanej podróży należało dodać z jego powodu półtorej godziny.
Premier Słowenii przerwał swój urlop i zwołał na sobotę posiedzenie sztabu kryzysowego.
(AFP, DPA/ gwo)