„Zalani przez obcokrajowców”. Coraz więcej Niemców tak sądzi
13 listopada 2024W zachodnich Niemczech aprobata dla ksenofobicznych wypowiedzi znacznie wzrosła i zbliża się do poziomu na wschodzie kraju. Z kolei na wchodzie zadowolenie z demokracji jest tak samo niskie, jak ostatnio w 2006 roku. Takie są główne wyniki zaprezentowanego w środę (13.11) w Berlinie badania dotyczącego postaw autorytarnych w Niemczech w 2024, czyli wspierających dyktatorską formę rządów z ograniczonym pluralizmem, niezależnie od ideologii.
„Zjednoczeni w resentymencie” – tym tytułem Centrum Badań nad Prawicowym Ekstremizmem i Demokracją (Kompetenzzentrum für Rechtsextremismus- und Demokratieforschung) Uniwersytetu w Lipsku podsumowało odpowiedzi 2504 mieszkańców Niemiec po 16. roku życia (z czego 501 osób we wschodnich landach, próba reprezentatywna). Badanie przeprowadzono we współpracy ze zbliżoną do Zielonych Fundacją Heinricha Bölla. W projekt zaangażowana była także Fundacja Otto Brennera należąca do związku przemysłu metalowego. Badanie przeprowadzono po raz 12.
Na zachodzie narasta ksenofobia
Od rozpoczęcia serii badań w 2002 r. aprobata dla ksenofobicznych i szowinistycznych wypowiedzi na zachodzie Niemiec spadała, podczas gdy na wschodzie się wahała. Teraz te wcześniej wyraźne różnice nieco się zmniejszają. Od 2022 r. odsetek osób o wyraźnie ksenofobicznym światopoglądzie na zachodzie kraju znacznie wzrósł z 12,6 proc. do 19,3 proc. Na wschodzie wartość ta nieznacznie spadła: z 33,1 do 31,5 proc.
„Ksenofobia przerodziła się w podzielaną w całym kraju niechęć” – mówi socjolog i psycholog prof. Elmar Brähler. Badanie prowadził on wspólnie z badaczem prawicowego ekstremizmu prof. Oliverem Deckerem i jego zespołem. Badacze osobiście odwiedzali respondentów i przekazywali im ankietę dotyczącą ich postaw.
Elektorat AfD najbardziej niechętny obcym
Około 31 procent ankietowanych na zachodzie Niemiec zgadza się ze stwierdzeniem, że Niemcy zostały „zalane przez zbyt wielu cudzoziemców”. W 2022 roku było to 22,7 proc. Na wschodzie aprobata dla tego poglądu wzrosła z 38,4 w 2022 do 44,3 proc teraz. Ksenofobiczne postawy wobec migrantów najbardziej – w 61 proc. – widoczne są wśród wyborców AfD, którą niemiecki kontrwywiad bada i częściowo klasyfikuje jako prawico ekstremistyczną.
„Badanie wskazuje na wyraźną zmianę atmosfery w tym roku, zwłaszcza na zachodzie” – podkreśla prof. Decker, kierownik badania.
Widać to także po postawach antysemickich, których poziom wzrósł na zachodzie Niemiec z 3 do 4,6 proc., podczas gdy na wschodzie spadł z tego samego poziomu do 1,8 proc.
Wschód Niemiec zawiedziony demokracją
Zadowolenie ze stanu demokracji w całych Niemczech maleje, choć teoretycznie 90,4 proc. uważa ją za ideę dobrą. Ale tylko 42,3 proc. jest zadowolonych z tego, jak wygląda w praktyce. Zwłaszcza na wschodzie spadek akceptacji dla demokracji jest wyraźny. O ile w 2022 r. z demokracji zadowolonych było 53,5 proc. wschodnich Niemców, o tyle dwa lata później – już tylko 29,7 proc. W landach zachodnich poziom ten spadł z 57,7 do 46 proc. Jednocześnie nasilają się postawy nacjonalistyczne.
Po raz pierwszy respondenci w badaniu mogli też samodzielnie ocenić demokrację. Najczęściej wyrażali niezadowolenie z partii, polityków i brak możliwości partycypacji. Wielu badanych postrzega też przyszłość jako niepewną.
Jakie konsekwencje będzie mieć zmiana postaw Niemców dla polityki i społeczeństwa? „Chociaż do demokracji podchodzą sceptycznie, nie jest jasne, czy pragnienie rozwiązań autorytarnych czy skrajnie prawicowych utrzyma się dłużej. Istnieje jednak tendencja do odbiegania od rzeczywistości” – podsumowuje prof. Decker.