Zamach na olimpiadzie w 1972 roku. Odszkodowanie dla rodzin
1 września 2022Po kilkudziesięciu latach sporów na temat odszkodowania dla rodzin ofiar zamachu podczas olimpiady w Monachium w 1972 roku niemiecki rząd zawarł porozumienie z krewnymi ofiar. Poinformował o tym rzecznik rządu Steffen Hebestreit. Porozumienie to określił jako „całościową koncepcję” i oświadczył, że zawiera ono także decyzję o powołaniu komisji złożonej z niemieckich i izraelskich historyków, której celem będzie wyjaśnienie i analiza tamtych wydarzeń. W ramach ugody uzgodniono także udostępnienie odpowiednich akt, prowadzenie prac nad ustaleniem politycznej odpowiedzialności oraz opracowanie dalszych form zadośćuczynienia ze strony władz federalnych, kraju związkowego Bawarii oraz miasta Monachium.
Media: 28 milionów odszkodowania
Rodziny ofiar postanowiły w tej sytuacji wziąć udział w uroczystościach upamiętniających zamach. Według informacji niemieckiej agencji prasowej DPA uzyskanych z kręgów rządowych propozycja tych odszkodowań ma wynosić 28 mln euro, z czego rząd federalny wypłaci 22,5 mln, Bawaria 5 mln, a miasto Monachium 500 tys. euro.
Były minister spraw wewnętrznych Niemiec Gerhart Baum reprezentował w tych negocjacjach, wraz z prawnikami jednej z kancelarii adwokackich w Duesseldorfie, rodziny ofiar. Zawarte porozumienie umożliwi także, według niego, godne upamiętnienie ofiar zamachu w dniu 5 września, w obecności prezydentów Jicchaka Herzoga i Franka-Waltera Steinmeiera, a zwłaszcza rodzin, które w tej nowej sytuacji zdecydowały się na uczestnictwo w obchodach.
Minister spraw wewnętrznych Niemeic Nancy Faeser powiedziała w tym kontekście, że dla niej ważne jest to „żebyśmy potraktowali tych ludzi, których życie w wyniku tego zamachu zmieniło się w sposób dramatyczny, z większą empatią i udzielili znaczniejszego wsparcia”.
Tragiczna próba odbicia zakładników
W dniu 5 września 1972 roku grupa terrorystów palestyńskich napadła podczas olimpiady w Monachium na drużynę Izraela. W wyniku nieudanej akcji policji na lotnisku wojskowym Fuerstenfeldbruck śmierć poniosło jedenastu sportowców izraelskich i niemiecki policjant. Przygotowanie całej akcji uznano wówczas za niedostateczne.
Uczucie ulgi u rodzin ofiar
Ankie Spitzer, wdowa po zamordowanym sportowcu Andreju Spitzerze, wyznała z ulgą, że sprawa ta nareszcie będzie miała swój koniec. Rodziny ofiar uzyskały teraz to, czego od dawna się domagały, jak stwierdziła w rozmowie z holenderskim „Nieuw Israelietisch Weekblad”. Dotychczas rodzinom tym wypłacono w sumie 4,6 miliona euro.
Wcześniejszą propozycję ugody mówiącej o wypłacie 200 tys. euro dla każdej rodziny Spitzer określiła jako „zniewagę”. Według niej taka sumie nie stanowiła odpowiedniego odszkodowania. Poza tym brakowało jednoznacznego przyznania się do winy ze strony Niemiec za wadliwą koncepcję zapewnienia sportowcom bezpieczeństwa oraz za całkowitą porażkę akcji antyterrorystycznej w Fuerstenfeldbruck.
(DPA, SID/gro)