Zero tolerancji dla antycyganizmu. Konferencja w Berlinie
8 września 2016Godność, respekt i możliwość samostanowienia o swoim życiu: tego pragną Sinti i Romowie w całej Europie. Lecz wielowiekowa historia ich dyskryminacji spowodowała, że wielu członków tych mniejszości także dziś żyje na marginesie społeczeństw.
Dyskryminacja, rasizm i zbrodnie z nienawiści przeciwko Sinti i Romom były tematem konferencji, na którą do Berlina Niemcy, przewodniczący obecnie OBWE, zaprosili przedstawicieli międzynarodowych organizacji i zrzeszeń tych mniejszości. Sekretarz stanu w berlińskim ministerstwie spraw zagranicznych Michael Roth, otwierając konferencję wskazał na priorytety: - Inkluzja społeczna nie jest ulicą jednokierunkową - powiedział do ponad 130 uczestników konferencji i dodał: „antycyganizm to nie problem z przeszłości, ponieważ do dziś występuje on powszechnie w całej Europie". Przypomniał on o barbarzyńskiej kulminacji, jaką był Holokaust dokonany przez hitlerowców.
Z tego względu Niemcy poczuwają się do szczególnej odpowiedzialności i także na forum OBWE dalej będą angażować się na rzecz ochrony i wspierania praw tej mniejszości, zaznaczył.
- Nasze społeczeństwo większościowe musi się zmienić, byśmy wreszcie pozbyli się powszechnych uprzedzeń wobec tej największej mniejszości w Europie - podkreślił.
Dobre ustawy - słaba realizacja
Pomimo usilnych starań w ostatnich dwóch dziesięcioleciach, ocena OBWE sytuacji Sinti i Romów w Europie nie pozostawia złudzeń. Wciąż wiele jest doniesień o przemocy wobec Romów, przede wszystkim w Europie wschodniej i południowo-wschodniej. Poza tym w aktualnej debacie na temat uchodźców rozgrywa się także romską kartę. Lecz nie wolno dopuścić do łamania zasad, które zostały wspólnie ustalone i pod którymi podpisały się kraje członkowskie OBWE, zaznaczył dyrektor biura OBWE ds. demokratycznych instytucji i praw człowieka (ODIHR) Michael Georg Link.
W rozmowie z Deutsche Welle przyznał, że wyraźnie poprawiła się sytuacja prawna Romów i Sinti w krajach takich jak Węgry, Słowacja, Republika Czeska i Rumunia w wyniku negocjacji akcesyjnych. Problemem jest jednak implementacja prawa, podkreślił Link. Nierzadko dobre przepisy ustaw antydyskryminacyjnych, jak np. na Węgrzech, nie są w rzeczywistości stosowane. W niektórych okręgach północnych Węgier dziś jeszcze niektórzy włodarze miast mają czelność stwierdzać, że chcą, by ich miasto było wolne od Romów. Trzeba ukrócić takie praktyki, domagał się Link.
Zero tolerancji wobec antycyganizmu
Problematyczny jest także rozwój sytuacji na Zachodnich Bałkanach, zaznaczył dyrektor biura ODIHR. Przyznał on, że poradnictwo OBWE oraz przygotowania do przystąpienia w poczet UE zaowocowały poprawą ustawodawstwa, ale kraje tego regionu są jeszcze bardzo w tyle z wdrażaniem ustaw.
Sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland domagał się na berlińskiej konferencji zera tolerancji dla antycyganizmu i wzmożonej czujności w społeczeństwie.
- Bardzo często przymyka się oczy lub ignoruje dyskryminację i wiele państw wciąż jeszcze nie ma odpowiednich ustaw, by ścigać i karać antycyganizm - podkreślił Jagland.
Wyjść z roli ofiary
Romani Rose, przewodniczący Centralnej Rady Sinti i Romów w Niemczech domagał się napiętnowania antycyganizmu w całej Europie. Podkreślił on, że ta grupa chce wreszcie wyjść z roli ofiary i chce znaleźć się w środku społeczeństwa. Nawiązując do aktualnego kryzysu uchodźczego i często związanej z nim dyskusji o tak zwanej migracji biedy, powiedział on w rozmowie z Deutsche Welle: - W Europie mamy dziś do czynienia z nowym kryzysem i znów szuka się kozłów ofiarnych, by im przypisać odpowiedzialność za trudną sytuację i problemy. Często są to Romowie z Europy południowo-wschodniej, którzy znów padają ofiarą rasizmu i antycyganizmu.
- Takie wzorce zachowania w czasach kryzysu znane są już z historii - podkreślił. Zawsze, kiedy jakiś kraj w Europie przeżywał kryzys, nasza mniejszość i mniejszość żydowska stawały się kozłami ofiarnymi - powiedział Rose.
Wszyscy uczestnicy konferencji OBWE w Berlinie podkreślali konieczność dalszego wypracowywania strategii i tworzenia inicjatyw na rzecz skutecznego zwalczania systematycznej dyskryminacji Sinti i Romów. Trzeba zdecydowanie reagować na antycyganizm w społeczeństwie, w mass mediach i w dialogu politycznym . Dyskryminacja, rasizm i nasilający się prawicowy ekstremizm stanowią zagrożenie dla demokracji i państwa prawa w Europie.
Robert Schwarz / Małgorzata Matzke