Znowu strajk na lotnisku we Frankfurcie
27 lutego 2012W poniedziałek (27.02.12) Lufthansa skreśliła z rozkładu140 lotów. Dotyczy to przede wszystkim lotów na krótkim i średnim dystansie w Niemczech i Europie - podało przedsiębiorstwo. Na liście skreślonych lotów nie ma połączeń z Polską. Biuro prasowe Lufthansy nie wykluczyło jednak, że do zakłóceń w połączeniach z Polską może dojść w kolejnych dniach i zaleciło polskom pasażerom śledzenie na bieżąco w internecie listy odwołanych lotów.
Natomiast "w miarę bez zakłóceń" odbywać się mają loty na dalekich dystansach. Według Lufthansy 80 procent lotów odbywać się ma planowo. Ogłoszony przez Związek Zawodowy Kontrolerów Lotów (GdF) strajk potrwać ma do czwartku (1.03.12) rano.
"Całkowicie bezzasadne"
Kierownictwo spółki Fraport, operatora frankfurckiego lotniska, określiło nowy strajk mianem "całkowicie bezzasadnego" i wezwało związkowców do zakończenia protestów. Jednocześnie władze spółki zakomunikowały, że są przygotowane na dłuższą fazę strajku i że są w stanie zapewnić planową odprawę większości lotów. W obliczu rysującego się konfliktu ze związkowcami Fraport zadbał o wyszkolenie dodatkowego personelu obsługi naziemnej. Związkowcy poinformowali z kolei, że są w stanie wytrzymać wiele tygodni strajku.
Zaogniony konflikt
W konflikcie między związkowcami a Fraportem chodzi o płace, czas pracy i dodatki do pensji dwustu pracowników obsługi naziemnej - stosunkowo małej grupy osób, pełniących jednak centralną rolę na lotnisku. Pracownicy obsługi naziemnej wskazują na przykład samolotom miejsca do parkowania i nadzorują jego przebieg.
Strajki na frankfurckim lotnisku trwają z przerwami od połowy lutego 2012. W ich wyniku odwołano około 1200 lotów. Ostatnie próby przełamania konfliktu zakończyły się niepowodzeniem.
dapd, afp, rtr, dpa / Bartosz Dudek
red. odp. Iwona D. Metzner