Świńska grypa: za dużo szczepionek, za mało chętnych
2 stycznia 2010Rząd RFN potwierdził, że z Mołdawii, Macedonii, Kosowa, Albanii, Mongolii i Ukrainy napłynęły zapytania o ewentualną sprzedaż szczepionek przeciwko świńskiej grypie. Kwestią sporną pozostaje jednak cena preparatu. Zainteresowane kraje twierdzą, że 7 euro za szczepionkę to cena zbyt wygórowana.
Problem landów niemieckich
Zakup szczepionek leży w kompetencji rządów landowych. To one w oparciu o prognozy rozprzestrzeniania się choroby zamówiły 50 milionów szczepionek. Po dwóch miesiącach od rozpoczęcia masowych szczepień okazuje się, że dla zaszczepienia wszystkich chętnych wystarczy zaledwie połowa zamówionej wcześniej ilości.
W wywiadzie udzielonym dziennikowi Westfalenblatt Hartmut Schubert, sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia kraju związkowego Turyngii, powiedział, że: „Podjęta przed kilkoma miesiącami decyzja o zakupie 50 milionów szczepionek oparta była na ekspertyzach przewidujących podwójne szczepienie. Prognozy nie sprawdziły się, jest to więc powód do zmiany warunków transakcji”.
Z szacunków Instytutu Paula Ehrlicha wynika, że do grudnia zaledwie 6 procent mieszkańców Niemiec zaszczepiło się przeciwko wirusowi. Jak dotąd w RFN w związku z zarażeniem wirusem A/H1N1 zanotowano 132 przypadki śmiertelne, a 21.000 mieszkańców zachorowało na świńską grypę.
Lobbing i szczepionki drugiej kategorii
W wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk Michael Kochen z Niemieckiego Towarzystwa Medycyny Ogólnej powiedział, że w gremiach, które decydowały o zakupie szczepionek, jak i prognozujących rozprzestrzenianie się choroby zasiadało zbyt wielu „ekspertów” ściśle związanych z branżą farmaceutyczną. Tygodniami karmiono społeczeństwo strachem przed śmiertelną chorobą, aż w końcu okazało się, że choroba ma stosunkowo łagodny przebieg.
Niemcy zamówiły dwa rodzaje szczepionek. Te dla VIP-ów charakteryzowały się lepszym przyswajaniem przez organizm i znikomymi skutkami ubocznymi. Doprowadziło to do sytuacji, w której społeczeństwo, mimo nieustannych nawoływań polityków, zignorowało apel o zaszczepienie się.
Nie tylko Niemcy
Skutki lobbingu koncernów farmaceutycznych odczuwalne są również we Francji i w Wielkiej Brytanii. Tam podobnie jak w RFN, zakupiono zbyt dużą ilość szczepionek, która teraz wypełnia magazyny.
apd, Tomasz Kujawiński
red. odp.: Elżbieta Stasik / me