15-minutowe miasta: sprawdzamy popularne mity
12 kwietnia 2023Wielu może się to spodobać: ograniczenie codziennych podróży do kwadransa pieszo, rowerem lub transportem publicznym, co ma pomóc obywatelom w lepszym zaspokajaniu podstawowych potrzeb.
Taki właśnie cel miała koncepcja 15-minutowego miasta.
– Musimy stworzyć miasta do spacerów, zwiększyć dostęp do usług medycznych, zajęć edukacyjnych; by były dostosowane do naszych codziennych zadań i stały się przyjazne do życia” – tłumaczy Carlos Moreno, profesor paryskiej Sorbony, któremu przypisuje się opracowanie koncepcji.
Zamknięci w swoich dzielnicach?
Do tej pory kilka miast na świecie omawiało lub w niektórych przypadkach wdrażało tę koncepcję lub bardzo podobne. Należą do nich Paryż, Barcelona, Utrecht i Szanghaj.
Ale koncepcja 15-minutowego miasta coraz częściej staje się przedmiotem dezinformacji i błędów na skalę globalną. Sprawdźmy niektóre z tych twierdzeń.
Twierdzenie: „Ludność żyje zamknięta w dzielnicach i celem jest, aby w celu zmniejszenia emisji nie dojeżdżali do pracy”, jak głosi hiszpański skrajnie prawicowy kanał telewizyjny El' Toro TV.
DW sprawdza fakty: Fałsz
– W koncepcji 15 minut nie tyle chodzi o projektowanie każdej dzielnicy, co o to, by podstawowe potrzeby były dostępne w ciągu 15 minut – powiedział DW autor i zwolennik miejskiej mobilności Chris Bruntlett.
Jest autorem książki o holenderskiej kulturze rowerowej i jej wyzwaniach pod tytułem „Building the Cycling City” („Budowanie miasta dla rowerów”).
Utrecht jako 15-minutowe miasto
Holenderskie miasto Utrecht już wdrożyło koncepcję 15 minut. Badania oparte na danych z lat 2019-2021pokazały, że prawie 100 proc. populacji w Utrechcie może dotrzeć do dziewięciu podstawowych potrzeb – jak żywność, opieka zdrowotna, edukacja i sport – w ciągu 15 minut na rowerze.
Co więcej, urbanista Carlos Moreno podkreślił w rozmowie z DW, że 15-minutowa koncepcja „jest humanistycznym pomysłem na walkę z segregacją, przypisywaniem etykiet oraz gentryfikacją”. – Chcemy promować miasto policentryczne, miasto wieloośrodkowe i bardziej odporne na klimat miasto z przestrzeniami publicznymi dla ludzi, a nie – dla samochodów.
Twierdzenie: „Mieszkańcy będą potrzebowali pozwolenia na opuszczenie swojej dzielnicy od roku 2024 roku” – to twierdzenie zawarte w szybko rozchodzącym się nagraniu na Tik Toku o Oxfordshire w Wielkiej Brytanii. Z kolei Katie Hopkins, felietonistka i skrajnie prawicowa komentatorka polityczna, nawet nazywa ograniczenia w prowadzeniu pojazdów blokadami klimatycznymi.
DW sprawdza fakty: Fałsz
Po pierwsze, pomieszano tu dwie koncepcje: nowy plan filtrów ruchu dla miasta Oksford, którego faza próbna rozpocznie się w 2024 roku, oraz 15-minutowy plan dla miasta Oksford jako część szerszej strategii Oxford Local Plan 2040.
Jeśli chodzi o plan filtrów ruchu, został on uchwalony w listopadzie 2022 roku przez Radę Hrabstwa Oxfordshire w celu utworzenia takich filtrów na sześciu drogach w Oksfordzie.
Plan ma na celu zmniejszenie ruchu poprzez ograniczenie korzystania z prywatnych samochodów w tych obszarach w godzinach szczytu. Spacer, jazda na rowerze, korzystanie z autobusu, taksówek i innych środków transportu zostały z niego wyłączone.
Mieszkańcy mogą ubiegać się o pozwolenie na przejazd przez filtry do 100 dni w roku. Władze zaznaczyły jednak, że ludzie nadal będą mogli dotrzeć samochodem do każdej części miasta o każdej porze, ale mogą być zmuszeni do korzystania z alternatywnych tras. System będzie monitorowany przez kamery, ale nie będzie fizycznych punktów kontroli. Nie jest to związane z 15-minutowym planem miejskim dla Oksfordu.
Z powodu błędnych informacji na temat 15-minutowych planów miejskich dla Oksfordu władze otrzymały wiele wiadomości od zaniepokojonych mieszkańców. Dlatego władze lokalne opublikowały oświadczenie, w którym odpowiadają na najczęstsze plotki i pytania na ten temat.
Twierdzenie: „15-minutowe miasta w Chinach – każda dzielnica jest oddzielona płotem, a brama wejściowa jest strzeżona. Jeśli chcesz wejść lub wyjść ze swojej dzielnicy, musisz mieć pozwolenie oraz zeskanować twarz” – twierdzi użytkownik TikToka.
DW sprawdza fakty: Częściowo niesprawdzone, częściowo fałszywe
Nagranie sugeruje – podobnie jak inne posty w mediach społecznościowych – że koncepcja 15-minutowego miasta została już wdrożona w ściśle określony sposób w chińskich miastach. Film pokazuje, że dzielnice są rzekomo oddzielone płotami, a obywatele mogą je opuścić tylko poprzez rozpoznawanie twarzy, według założeń koncepcji 15-minutowego miasta.
Ale czy rzeczywiście tak jest?
W skrócie, doszliśmy do wniosku, że twierdzenia mieszają trzy kwestie: ograniczenia covidowe, inwigilację ze strony chińskiego rządu oraz koncepcję 15 minut.
Shitao Li z chińskiej redakcji DW mówi, że systemy rozpoznawania twarzy, zamknięte osiedla i masowa inwigilacja są w Chinach powszechne. Ale niekoniecznie mają coś wspólnego z koncepcją 15 minut. – Jest wiele rzeczy, które można krytykować w państwie chińskim, ale 15-minutowe miasto nie wydaje się być jeszcze jedną z nich.
Przyjrzeliśmy się nagraniu na TikToku. Wideo jest kompilacją różnych scen. Pierwsza pokazuje ogrodzenie z drutu kolczastego dzielące ulicę. Pewne wskazówki prowadzą do przypuszczenia, że są to środki ochrony covidowej w mieście Shenzhen.
Napis na budynku głosi „Sha He Apartment”. Nie byliśmy w stanie zidentyfikować konkretnego budynku, ale w Shenzhen jest dzielnica o nazwie Sha he, a także budynek Sha He Apartment, więc napisy wskazują, że wideo zostało prawdopodobnie nakręcone w Shenzhen. Kobieta na filmie mówi z południowochińskim akcentem, co może również wskazywać, że wideo odnosi się do Shenzhen, ponieważ miasto znajduje się w południowych Chinach.
Ponadto inni użytkownicy mediów społecznościowych repostowali to wideo, mówiąc, że są to środki ochrony covidowej w tym mieście. Podczas kolejnych fal pandemii wiele doniesień z Chin mówiło o bardzo surowych środkach ochronnych nałożone przez rząd w ramach strategii zero-Covid.
15-minutowe okręgi życia społecznego
Jeśli chodzi o model 15-minutowego miasta, władze Shenzhen rzeczywiście planują wdrożenie pomysłów z tej koncepcji urbanistycznej. Ogłoszono utworzenie tak zwanych „15-minutowych okręgów usług lokalnych”. Nie udało nam się jednak niczego, co by wskazywało na to, że ogrodzenia lub bramy są częścią procesu wdrożenia koncepcji. Ogólnie rzecz biorąc, odgradzanie dzielnic raczej przeczy koncepcji 15 minut, ponieważ ludzie wówczas muszą je okrążać.
Liu Daizong, dyrektor China Sustainable Cities Program w World Resources Institute, mówi, że ogrodzone tereny rozbijają miejski krajobraz i komplikują inicjatywy planistyczne.
Tymczasem Eva Heinen, profesor na Uniwersytecie w Dortmundzie w Niemczech, jak również projektant modelu, Carlos Moreno, powiedzieli DW, że nie znają żadnych koncepcji 15-minutowych miast, które planowałyby ogrodzenie dzielnic lub użycie systemów rozpoznawania twarzy.
Również miasta takie jak Utrecht, Paryż czy Barcelona, które zamierzają lub już wdrożyły tę koncepcję, nie stosują tych ograniczeń.
Wróćmy jednak do omawianego nagrania z TikToka. Widzimy osobę przekraczającą bramę z systemem rozpoznawania twarzy, aby wyjść na teren zewnętrzny. Następnie osoba ta zbliża się do innej bramy, aby ponownie opuścić kompleks przy użyciu rozpoznawania twarzy. Twierdzenie brzmi, że sekwencja ta pokazuje działanie związane z koncepcją 15 minut.
W rzeczywistości jest to wejście do kampusu Yuzhong Północno-Zachodniego Uniwersytetu Narodowości w Lanzhou, stolicy prowincji Gansu w północno-zachodnich Chinach. Kampus można znaleźć za pomocą geolokalizacji. Na filmie rozpoznaliśmy znak baru karaoke, który znajduje się obok uniwersytetu. Ponadto w oryginalnym materiale student opisuje podekscytowany, jak system bezpieczeństwa na ich kampusie uczelnianym działa poprzez rozpoznawanie twarzy. Tak więc ta scena nie pokazuje wdrożenia koncepcji 15 minut w chińskim mieście.