Berlińskie zoo. Nowy miś polarny przypomina Knuta
9 grudnia 2017Kultowy Knut był pierwszym niedźwiedziem polarnym urodzonym w berlińskim zoo. Jego przedwczesna śmierć w 2011 roku odbiła się szerokim echem na całym świecie. Knut wzbudzał wiele emocji głównie dlatego, że matka-niedźwiedzica odrzuciła go, a wychowanie malucha przejął opiekun zwierząt Thomas Dörflein. Knut przyniósł berlińskiemu ogrodowi zoologicznemu milionowe dochody. W zoo stoi nawet jego pomnik. Jednak w marcu 2011 ciało niespełna czteroletniego Knuta znaleziono w basenie wybiegu dla niedźwiedzi. Cierpiący na zapalenie mózgu niedźwiedź stracił przytomność i utopił się. Niespełna trzy lata wcześniej zmarł na serce Thomas Dörflein.
W listopadzie 2016 r. przyszedł na świat w berlińskim ZOO drugi polarny miś i wszyscy mówili o następcy Knuta. Ale Fritz żył raptem cztery miesiące.
Narodziny trzeciego misia
W czwartek (7.12.19) kamery monitorujące boks niedźwiedzicy w berlińskim Zoo pokazały narodziny dwóch polarnych niedźwiadków. Tylko jeden z nich żyje. Na zdjęciu widać go obok pyska odpoczywającej po porodzie matki-niedźwiedzicy. Dyrekcja Zoo udostępniła ten fragment filmu na YouTube.
Małego misia będzie można oglądać na wybiegu dopiero wiosną przyszłego roku. Dyrektor ogrodu zoologicznego z uwagą śledzi stan zdrowia następcy Knuta: – Śmiertelność wśród polarnych niedźwiedzi jest wysoka. W ciągu pierwszych dni prawdopodobieństwo przeżycia noworodków wynosi 50:50 – tłumaczy Andreas Knieriem, który sam z wykształcenia jest doktorem weterynarii.
Barbara Cöllen