Bruksela odrzuca reformę zasiłku rodzinnego
23 marca 2018Nowy rząd Niemiec przymierza się do obcięcia zasiłku rodzinnego (Kindergeld) wypłacanego pracujących w Niemczech obywatelom Unii Europejskiej. Cięcia najbardziej dotknęłyby Polaków. Plany takie miał już poprzedni rząd Angeli Merkel, ale Komisja Europejska nie pozwoliła w 2017 r. na zmianę obowiązujących wytycznych. Także teraz, po nowych zapowiedziach niemieckiego rządu, Komisja Europejska odrzuca reformę zasiłku rodzinnego. „Powinniśmy postawić sprawę jasno: chodzi o ludzi, którzy pracują i płacą te same składki i podatki jak wszyscy inni” – powiedziała unijna komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych Marianne Thyssen dziennikom sieci RND (RedaktionsNetzwerk Deutschland). Za takie same składki i podatki powinno otrzymywać się te same świadczenia – argumentowała Thyssen.
A co z niemieckimi emerytami w Hiszpanii?
Zgodnie z obowiązującym prawem cudzoziemcy z krajów UE pracujący w Niemczech mają na czas swojego pobytu prawo do zasiłku w pełnej wysokości (ok. 200 euro), nawet jeżeli dzieci mieszkają w innym kraju. Zmiana tych przepisów oznaczałaby, że również niemieccy emeryci, którzy jesień życia spędzają w Hiszpanii, otrzymaliby niższe emerytury – kontynuowała unijna komisarz. „Nie ma dzieci drugiej kategorii i emerytów drugiej klasy” – dodała.
Przeczytaj też: Deutschlandfunk o zasiłku na dzieci: „W Polsce wcale nie jest taniej”
Rekordowe wydatki na Kindergeld
Rząd w Berlinie zapowiedział, że obniży świadczenia na dzieci dla obywateli niektórych krajów UE, dopasowując je do panujących w tych krajach kosztów utrzymania. Takie zmiany chciał już wprowadzić poprzedni rząd Angeli Merkel, ale natrafił na opór Komisji Europejskiej. Niemieckie ministerstwo finansów oraz resort pracy i spraw socjalnych zapowiedziały kilka dni temu że wznowią rozmowy z eurokomisją.
Jak poinformował niemiecki rząd, Federalna Agencja Pracy wypłaciła w 2017 roku około 343 mln euro zasiłku rodzinnego na zagraniczne konta (prawie dziesięciokrotnie więcej niż w 2010 r.). Odbiorcami są głównie dzieci w Polsce (ok. 103 tys.), Rumunii i Chorwacji (po 17 tys.), Czechach i Francji (po 16 tys.).
KNA / Katarzyna Domagała