Bundeswehra w Jordanii. Problem z szariatem
26 sierpnia 2017W czerwcu br. rząd w Berlinie zdecydował o przeniesieniu kontyngentu żołnierzy Bundeswehry z bazy NATO Incirlik w Turcji do bazy Al-Azrak w Jordanii przy granicy z Syrią. Jednak i tam rząd zmaga się z problemami. Od tygodni ministerstwo obrony i resort spraw zagranicznych starają się o formalną umowę z rządem Jordanii.
Berlin nalega, by ok. 250 stacjonujących w Jordanii żołnierzy Bundeswehry miało pełną ochronę przed postępowaniem karnym. W Jordanii obowiązuje bowiem po części szariat i wymierzana jest kara śmierci. Immunitet miałby obowiązywać w czasie, kiedy niemieccy żołnierze są poza bazą, czyli np. w ruchu ulicznym, wyprawach do Ammanu i innych znanych miejsc w Jordanii.
Rząd w Ammanie nie zgodził się do tej pory na tego typu immunitet dla niemieckich żołnierzy – informuje „Der Spiegel".
Kompromis w Katarze
Spory o immunitet dla Bundeswehry nie są niczym nowym. W 2016 podobny przypadek dotyczył Kataru, gdzie niemieccy żołnierze stacjonują w ramach międzynarodowej koalicji przeciw IS i gdzie także częściowo obowiązuje szariat.
Ale w tym przypadku wypracowano kompromis. Zwierzchnik wojskowy Kataru obiecał generalnemu inspektorowi Bundeswehry Volkerowi Wiekerowi, że w przypadku naruszenia prawa, zamiast stanąć przed katarskim sądem, żołnierze zostaną natychmiast przetransportowani do Niemiec.
Z kręgów Bundeswehry dobiega, że podobny kompromis w przypadku Jordanii byłby niewystarczający, choćby ze względu na rozmiar samej misji – donosi „Der Spiegel”.
Spór o Incirlik
Bundeswehra chciała przenieść swoje samoloty wielozadaniowe typu Tornado do Jordanii już we wrześniu tego roku i od października kontynuować loty w ramach międzynarodowej koalicji przeciwko „Państwu Islamskiemu" w Syrii i Iraku.
Do tej pory niemieccy żołnierze stacjonowali w tureckiej bazie Incirlik. Po tym jednak, jak Ankara odmówiła niemieckim deputowanym prawa do odwiedzin żołnierzy, rząd w Berlinie zdecydował o przeniesieniu bazy do Jordanii.
dpa/ Katarzyna Domagała