1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Były polityk CDU nowym szefem niemieckiego TK

15 maja 2020

Stephan Harbarth wybrany został przez Bundesrat na nowego prezesa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

https://p.dw.com/p/3cI81
Stephan Harbarth w sędziowskiej todze
Stephan Harbarth będzie nowym prezesem FTKZdjęcie: picture-alliance/dpa/U. Deck

48-letni Harbarth zastąpi na stanowisku prezesa Andreasa Vosskuhle, którego 12-letnia kadencja sędziego FTK w Karlsruhe dobiegła końca. Prezes Trybunału jest w RFN protokolarnie piątą osobą w państwie.

Wybór Harbartha nie jest niespodzianką. Od końca 2018 roku pełnił on funkcję wiceprezesa FTK. Tradycyjnie to właśnie wiceprezes zostaje następcą prezesa.

Andreas Vosskuhle w garniturze
Ustępujący prezes FTK Andreas VosskuhleZdjęcie: Imago/photothek/U. Grabowsky

Kandydaturę Harbartha wysunęły w 2018 r. partie unii chadeckiej CDU/CSU. Od 2009 r. Harbarth, z zawodu adwokat, zasiadał w Bundestagu. Przez pewien czas było nawet wiceprzewodniczącym klubu poselskiego CDU/CSU.

Sędziowie, jak również prezesi i wiceprezesi FTK wybierani są w Niemczech na przemian przez Bundestag i Bundesrat (Izbę Krajów Związkowych). Kandydatury zgłaszane są również na przemian przez poszczególne partie.

Prof. Astrid Wallrabenstein
Kandydatka opozycji: prof. Astrid Wallrabenstein będzie jedną z 16 sędziów FTKZdjęcie: Imago Images/M. Popow

Do wyboru kandydata potrzebnych jest dwie trzecie głosów. Oznacza to, że z reguły również cześć deputowanych partii opozycyjnych musi zaakceptować kandydata.

W zamian mogą one liczyć na poparcie swoich kandydatów. Podobnie było w tym przypadku. Na miejsce Andreasa Vosskuhle jako sędziego FTK wybrana została kandydatka zgłoszona przez partię Zielonych, Astrid Wallrabenstein

"Budzi obawy w związku z niezależnością"

Wybór Herbartha na presesa FTK skrytykowała jednak ostro niemiecka gazeta regionalna "Nuernberger Nachrichten". W jej komentarzu czytamy, że "kto jako adwokat związany był tak blisko z wielkimi koncernami i nie mógł się od tego powstrzymać nawet po wyborze na posła do Bundestagu, ten budzi obawy w związku z niezależnością". Jednak, zdaniem komentatora, "16 sędziowskich etatów obsadzonych jest różnorodnie" pod względem "sympatii do różnych partii, biografii jako sędziowie czy profesorowie". Historia tego sądu udowadnia, że ci znakomici prawnicy "nie pozwolą się sterować w swoich decyzjach - nawet przez swojego prezesa" - konstatuje dziennik,   

(AFP,DPA/du)