CDU niemal jednomyślnie za umową koalicyjną z SPD
26 lutego 2018Na zjeździe CDU w poniedziałek w Berlinie przeciwko umowie głosowało zaledwie 27 z blisko 1000 delegatów. - Cieszę się z tak dużego poparcia. Możemy teraz zaczynać pracę - powiedziała kanclerz Angela Merkel po ogłoszeniu wyników głosowania dodając, że „czeka na SPD”. Zjazd wybrał na nową sekretarz generalną CDU premier Kraju Saary Annegret Kramp-Karrenbauer.
W wystąpieniu przed głosowaniem Merkel apelowała do delegatów o poparcie koalicji z SPD. – Walczyliśmy twardo, musieliśmy pójść na kompromisy, ale udało się nam wiele przeforsować – powiedziała Merkel w przemówieniu do ponad 1000 delegatów na zjazd Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. – Będziemy dziś głosowali o umowie, która zawiera zmiany na lepsze dla naszego kraju, konkretne ulepszenia dla ludzi i ponadto kładzie solidne fundamenty na przyszłość. Jeżeli ten zjazd poprze umowę, o co zabiegam, to będziemy musieli przekuć go w konkretną politykę – podkreśliła szefowa CDU.
Merkel przyznała, że pomimo zwycięstwa w wyborach parlamentarnych CDU uzyskała wynik poniżej oczekiwań. Blok chadecki CDU/CSU zdobył 24 września ub.r. 32,9 proc. głosów wobec 41,5 proc. cztery lata temu.
Merkel przypomniała, że chadecy stracili 1,3 mln wyborców na rzecz liberalnej FDP i kolejny milion na rzecz populistyczno-prawicowej AfD, która stała się trzecią siłą polityczną w kraju. Jej zdaniem słaby wynik partii chadeckich był skutkiem niezadowolenia wyborców z działalności struktur państwa w obliczu napływu uchodźców, a także obaw przed skutkami cyfryzacji oraz niepewnej sytuacji międzynarodowej, w tym konfliktów w Syrii i na Ukrainie.
Umowa koalicyjna odpowiedzią na troski obywateli
Umowa koalicyjna jest jej zdaniem „reakcją na troski obywateli”. – Chcemy w przyszłości pracować lepiej – oświadczyła Merkel. Wymieniła pomoc dla rodzin, bezpieczeństwo wewnętrzne, oświatę, gospodarkę, ograniczenie nielegalnej migracji i opiekę nad osobami niedołężnymi jako dziedziny, w których nastąpi poprawa sytuacji. – Naszą dewizą jest zero tolerancji dla przestępczości – powiedziała Merkel. – Nie zgodzimy się ani na zadłużanie kraju, ani na podwyżki podatków – zapewniła.
Merkel zapowiedziała, że jej rząd będzie walczył ze wszelkimi przejawami antysemityzmu, zarówno ze strony imigrantów, jak i prawicowych populistów oraz skrajnej lewicy.
Zmiany kadrowe w partii i rządzie
Merkel zaproponowała na nową sekretarz generalną partii premier Kraju Saary Annegret Kramp-Karrenbauer. Podała też nazwiska osób, które w przypadku powstania rządu obejmą ministerstwa zarezerwowane dla CDU.
Długoletni szef urzędu kanclerskiego Peter Altmaier ma objąć stanowisko ministra gospodarki. Ursula von der Leyen pozostanie ministrem obrony. Teka ministra zdrowia ma przypaść krytykowi polityki migracyjnej Merkel – Jensowi Spahnowi. Ministrem rolnictwa zostanie Julia Kloeckner, a Anja Karliczek szefową resortu oświaty i badań naukowych.
Monika Gruetters zostanie ministrem stanu do spraw kultury i mediów, a Annette Widmann-Mautz ministrem stanu do spraw integracji. Oba stanowiska znajdują się w strukturze urzędu kanclerskiego, którego nowym szefem zostanie Helge Braun.
Propozycje kadrowe są wynikiem apeli o odnowę i odmłodzenie partii. Z rządu odejdzie jeden z jego dotychczasowych filarów Thomas de Maiziere – ostatnio minister spraw wewnętrznych a wcześniej minister obrony. Jego resort przypadł bawarskiej CSU.
Spodziewane poparcie
Komentatorzy spodziewają się szerokiego poparcia delegatów CDU dla umowy, choć w dyskusji nie zabrakło też głosów krytycznych.
Eugen Abler z Badenii-Wirtembergii ostro skrytykował politykę migracyjną Merkel, która spowodowała jego zdaniem wzrost przestępczości. Zarzucił rządowi brak działań zmierzających do ochrony życia poczętego. – W umowie koalicyjnej jest mowa o ochronie owadów, a nie ma ani słowa o ochronie życia – mówił działacz CDU. Jego zdaniem obecny wizerunek CDU przypomina „zużytą oponę”.
Część mówców krytykowała przeforsowane przez SPD w umowie zapisy dotyczące Unii Europejskiej zmierzające ich zdaniem w kierunku uwspólnotowienia długów i zobowiązujące Niemcy do zwiększenia wpłat do unijnego budżetu. Niektóry uczestnicy dyskusji domagali się powrotu partii do konserwatywnych wartości traktowanych według nich przez Merkel po macoszemu. Merkel kieruje CDU od 2000 roku. Od 2005 roku piastuje stanowisko szefowej niemieckiego rządu.
Losy umowy, a tym samym nowego rządu Merkel zależą od wyniku referendum w SPD. Członkowie Socjaldemokratycznej Partii Niemiec mogą do piątku (2.03.2018) oddać głos za lub przeciw koalicji. Wyniki plebiscytu mają być znane w najbliższą niedzielę (4.03.2018).
Od pięciu mięsięcy Niemcy mają jedynie rząd komisaryczny, którego pole działania, szczególnie w sprawach międzynarodowych, jest poważnie ograniczone.
Jacek Lepiarz, Berlin