Czy Ameryka Łacińska odnowi Kościół katolicki?
26 lipca 2013Kościół katolicki w Ameryce Łacińskiej radzi sobie z największymi sprzecznościami: zamiast prowadzić dysputy o dopuszczeniu kobiet do święceń kapłańskich czy o celibacie, w parafiach stwarza się fakty i praktykuje nowe formy nabożeństw. Na Światowych Dniach Młodzieży w Rio de Janeiro żywi się nadzieję, że papież Franciszek, tak bliski ludziom, mógłby wzmocnić rolę laikatu w Kościele, co pociągnęłoby za sobą ogromne zmiany.
Erwin Kräutler, biskup diecezji Xingu w Amazonii celowo nie wspomina ani słowem o "kapłaństwie kobiet" czy "celibacie". Z pochodzenia Austriak, od 40 lat żyje w Amazonii i te lata nauczyły go pragmatycznego podejścia także do kościelnych spraw.
- Dla 700 tys. ludzi na obszarze o powierzchni równej RFN mam 28 księży - opowiada biskup dodając: - Wtedy najzwyczajniej nasuwa się pytanie, jak możemy ludziom w puszczy, gdzie by się nie znajdowali, dać możliwość uczestnictwa w mszy.
Msza bez księdza
Wielu katolików w Amazonii już udzieliło odpowiedzi na to pytanie: odprawiają nabożeństwa Słowa bez wsparcia duchownych. Modlą się, dzielą się chlebem i winem, nie przejmując się tym, czy taka forma nabożeństwa jest miła Kurii Rzymskiej i zasadzie, że sakrament eucharystii może być udzielany tylko przez księży.
- Laikat sam przejmuje odpowiedzialność i Kościół żyje dalej - nawet bez proboszcza i księży - i ma się dobrze - potwierdza siostra Lucilene Antonio, wspierająca małą parafię w Amazonii. - Byłam już na nabożeństwach Słowa odprawianych przez kobiety, łamiących się potem chlebem - dodaje.
Idea wzmocnienia roli laikatu pochodzi z Soboru Watykańskiego II, który miał miejsce w latach 1962-1965, podczas pontyfikatu papieża Jana XXIII. Za jego sprawą odbyło się uwspółcześnienie i aktualizacja dogmatycznych zasad poprzez otwarcie na dialog z innymi wyznaniami (dialog ekumeniczny) i ogólne zarysowanie reformy liturgii. Uczestniczyli w nim m.in. Karol Wojtyła i Joseph Ratzinger, który wtedy opowiadał się za "Kościołem mniej klerykalnym".
Kościół to my wszyscy
Brazylijski watykanista Luiz Paulo Horta jest przekonany, że papież Franciszek bierze jak najbardziej na serio powszechne kapłaństwo wszystkich wiernych. - Doskonale wie, że udział laikatu jest absolutnie nieodzowny - wyjaśnia Horta, będący członkiem renomowanej brazylijskiej Akademii Literatury i komisji kultury archidiecezji Rio de Janeiro. - Franciszek chce, żeby Kościół rewitalizował się od podstaw.
To, co dla postronnych obserwatorów mogłoby zdawać się oczywistością, dla całego katolickiego kosmosu jest, zdaniem brazylijskiego watykanisty, rewolucją. - Kościół to my wszyscy. Jeżeli tego nie pojmiemy, nic się nie zmieni - ostrzega, dodając z przymrużeniem oka: Papież Franciszek chyba wezwał ludzi do rebelii.
Impuls z Ameryki Łacińskiej
Rebelia i rewolucja - Kościół katolicki w Ameryce Łacińskiej ma już swoje doświadczenia w tym względzie, przynajmniej w zakresie teologicznym. Już w latach 60. i 70. XX w. teolodzy wyzwolenia tacy jak Gustavo Gutiérrez i Óscar Romero stali się inspiracją dla duchownych i wiernych na całym świecie, m.in. dla obecnego prefekta Kongregacji Nauki Wiary Ludwiga Gerharda Müllera. W roku 2004, będąc jeszcze biskupem Ratyzbony wspólnie z Gutiérrezem wydał książkę "Po stronie biednych: teologia wyzwolenia".
Papież Franciszek zdaje się stawiać na siłę Ameryki Łacińskiej w teologicznej odnowie Kościoła. Po niedzielnej mszy kończącej Światowe Dni Młodzieży (28.07) Ojciec Święty spotka się z prezydium episkopatu Celam (Consejo Episcopal Latinoamericano), skąd w minionych latach przychodziły kilkakrotnie impulsy do poważniejszych zmian. Wznowiony ma zostać także proces beatyfikacyjny zamordowanego arcybiskupa El Salvadoru Óscara Romero, który otaczany jest w Ameryce Łacińskiej wielką czcią za walkę o pokój i prawa człowieka podczas wojny domowej w tym kraju.
Brazylijski teolog Leonardo Boff jest przekonany, że także w przyszłości impulsy reform przychodzić będą właśnie z Kościoła Ameryki Łacińskiej, które zmienią potem cały Kościół światowy. - Nasz Kościół już nie odzwierciedla europejskiego Kościoła macierzystego; ma on swe własne źródła, własne tradycje, męczenników, proroków i bohaterów, jak byłego biskupa Recife Héldera Câmarę czy czczonego jak świętego Óscara Romero. Te Kościoły tchną w chrześcijaństwo nowego ducha.
Astrid Prange / Małgorzata Matzke
red.odp.: Elżbieta Stasik