Erdogan kpi sobie z „kaznodziei” Gaucka
29 kwietnia 2014Na reakcję premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana nie trzeba było długo czekać. Szef tureckiego rządu zarzucił prezydentowi Niemiec Joachimowi Gauckowi, że jego ostrzeżenie przed zagrożeniem dla demokracji w Turcji, jest mieszaniem się w sprawy wewnętrzne jego kraju. – Nam mówi co innego, a na ODTÜ, (Uniwersytet Techniczny Bliskiego Wschodu) mówi inne bardzo dziwne rzeczy – oświadczył Erdogan we wtorek (29.04) w emitowanym na żywo wystäpieniu na forum frakcji parlamentarnej swojej partii, rządzącej AKP. - Oczywiście, że jest to mieszanie się w sprawy wewnętrzne. Chyba myśli, że ciągle jeszcze jest kaznodzieją – zakpił sobie Erdogan.
Ostra krytyka Gaucka pod adresem Erdogana
Gauck ostro skrytykował w poniedziałek (28.04) politykę Erdogana. - Szef tureckiego rządu jest zagrożeniem dla demokracji – powiedział prezydent Niemiec w wystąpieniu przed studentami Technicznego Uniwersytetu w Ankarze. Podkreślił, że z troską obserwuje tendencje ograniczania państwa prawa i naruszania zasad podziału władzy. – Przyznaję, że to mnie przeraża; również i szczególnie wtedy, gdy ogranicza się wolność poglądów i prasy.
Decyzje Erdogana
Erdogan od prawie roku znajduje się w ogniu międzynarodowej krytyki. Protesty w Stambule, które rozpoczęły się 11 miesięcy temu i ogarnęły cały kraj, zostały brutalnie stłumione.
Na dochodzenie w sprawie korupcji dotyczące jego najbliższego otoczenia Erdogan zareagował przeniesieniem wielu policjantów i prokuratorów do innych miast. Większością głosów partii AKP uchwalono w parlamencie ustawy o zaostrzeniu kontroli Internetu i rozszerzeniu uprawnień tajnych służb.
Prezydent Niemiec Joachim Gauck na otwarciu Turecko-Niemieckiego Uniwersytetu w Stambule powiedział, że „jest to kamień milowy w relacjach między obu krajami". Wraz z prezydentem Abdullahem Gülem, Joachim Gauck otworzył tę wyższą uczelnię w dzielnicy Beykoz, w ostatnim dniu swojej wizyty w Turcji.
AFP / Iwona D. Metzner
red. odp.: Małgorzata Matzke