Europa potrzebuje odnowy. Gauck i Komorowski na Viadrinie
18 października 2013Europejski koncert dopiero się zaczyna
Prezydenci Bronisław Komorowski i Joachim Gauck mówili o dzisiejszych potrzebach Europy i apelowali o więcej pasji do wspólnoty europejskiej wśród młodych. "Europa potrzebuje nowego pokolenia zapalonych Europejczyków, choć zapału nie można narzucać", mówił Joachim Gauck. Niemiecki prezydent przekonywał, że misja budowania Europy nie skończyła się z rozszerzeniem UE, lecz dopiero się zaczyna. Do studentów apelował o więcej aktywności, bo "Europie przydałby się mocny koncert przekonanych".
Gauck przyznał, że fakt, iż dzisiejsze pokolenia studentów dorastały w czasach względnie spokojnych politycznie, jest równocześnie przywilejem i wyzwaniem. Nie oznacza to bowiem, że przed młodzieżą nie stoją dziś "wielkie zadania i napięcia". - Trudny rozwój na południu Europy oraz zmiany demograficzne na północy - to tylko dwa z wielu, przed którymi dziś stoimy, mówił Gauck.
Populizm wyzwaniem
Po wizycie w Słubicach prezydenci kontynuowali dyskusję we Frankfurcie. Tam chodziło już o konkretne wyzwania. Pytania studentów po niemieckiej stronie dotyczyły o wiele bardziej aktualnych problemów. Prezydent Komorowski przestrzegał przed skrajnymi tendencjami w krajach UE i Europie. - Nie wolno oddać środowiskom skrajnym monopolu na reprezentowanie interesu narodowego, mówił Komorowski.
Dodał, że potrzebny jest dziś nowoczesny patriotyzm. - Jest ważne, aby działać na rzecz umocnienia poglądów centrowych i przekonywać obywateli, że to najlepsza polityka dla kraju, bo przyszłość trzeba budować bez lęków wobec sąsiadów - powiedział prezydent RP.
Joachim Gauck nawiązał w tym kontekście do tendencji eurosceptycznych w Europie oraz w Niemczech - podczas ostatnich wyborów do Bundestagu partia "Alternatiwa dla Niemiec" (AfD) zdobyła blisko 5 procent. Niemiecki prezydent nie demonizował tej tendencji, lecz apelował o refleksję. Przypomniał o eurosceptycyźmie w Wielkiej Brytanii. - Wynika to z lęku przed nieznanym nowoczesnym światem, co wykorzystują populiści, mówił.
- Nie powinniśmy jednak mówić o skrajnej prawicy, lecz o populiźmie, dodał. - Tendencje eurosceptyczne, które w Niemczech wykorzystują intelektualiści z AfD, wynikają także z przesadnej biurokracji UE, uznał. Prezydent RFN przestrzegł przez zapędami Brukseli przesadnie regulującej życie w krajach UE. - Europa musi pomyśleć o nowej strukturze, zaznaczył Gauck.
Niemiecka prasa o spotkaniu Gauck-Komorowski na Viadrinie [GŁOSY PRASY]
Problemy z migracją
Prezydenci mówili o wyzwaniu, przed jakim stoi UE w związku z nową falą migracji. Komorowski powiedział, że w Polsce problem nie istnieje w takim wymiarze, jak w najbogatszych krajach UE. Gauck przyznał, że obecna migracja stawia Niemcy przed poważnym wyzwaniem.
Z jednej strony trzeba polepszyć warunki przyjmowania uchodźców, ale z drugiej UE nie rozwiąże wszystkich problemów Afryki. Mimo to nie można się zamykać, bo migranci są potrzebni, także ze względów demograficznych. Z ulgą dodał, że cieszy się z rozwoju w Niemczech, gdzie "dziś już żadna partia nie wygra wyborów sloganem 'Statek jest pełny'" (z lat 90-tych).
Zdaniem Gaucka obecnie Europa znajduje się w okresie przejściowym i porównał go do zjednoczenia Niemiec. Jego zdaniem "takie procesy nigdy nie przebiegają perfekcyjnie", a Europejczycy muszą je aktywnie współtworzyć, bo od nich zależy kierunek UE w przyszłości.
Róża Romaniec, Frankfurt nad Odrą
red. odp.: Elżbieta Stasik