G7 stawiają na uzgodnienia z Mińska
15 kwietnia 2015Ministrowie spraw zagranicznych wiodących uprzemysłowionych państw świata grupy G7 jasno dali do zrozumienia, czego oczekują od Rosji: dotrzymania i to we wszystkich punktach porozumienia z Mińska. W oświadczeniu wydanym w środę popołudniu (15.04.2015) na zakończenie szczytu w Lubece, zaapelowali do Moskwy, by „nareszcie wykorzystała swój wpływ na separatystów”. Od realizacji uzgodnień z Mińska uzależnione jest też ewentualne złagodzenie sankcji nałożonych na Rosję.
– Musimy zadbać o to, by nadal istniała szansa wcielenia w życie porozumienia z Mińska – powiedział gospodarz spotkania, minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
Szefowie dyplomacji państw G7 potwierdzili jednocześnie podjętą w ubiegłym roku, po aneksji Krymu przez Rosję, decyzję o wykluczeniu Rosji ze wszystkich spotkań G7. Rosja nie będzie też brała udziału w szczycie państw i szefów rządów G7 w bawarskim zamku Elmau 7 i 8 czerwca br. Frank-Walter Steinmeier podkreślił jednocześnie, że drzwi nie będą zatrzaśnięte przed Moskwą na zawsze. Nikt nie jest zainteresowany izolowaniem Rosji. – Chętnie widzielibyśmy, by Rosja była znowu częścią G8 i spotkań G8 – zaznaczył Steinmeier.
Sankcje nie są celem samym w sobie
Jak głosi tekst 17-stronnicowego oświadczenia, „namacalne postępy” muszą być widoczne przy utrzymaniu kruchego zawieszenia broni i wycofywaniu ciężkiej broni. Rosja ma wykorzystać swój wpływ na separatystów, ale zawarty w oświadczeniu apel skierowany jest do wszystkich stron konfliktu. „Sankcje nie są celem samym w sobie”, brzmi dalej tekst oświadczenia. Zależą one jednak od tego, czy Rosja dotrzyma uzgodnień z Mińska i czy będzie respektowała suwerenność Ukrainy. Szefowie dyplomacji państw G7 z naciskiem wyrazili swoje wsparcie dla francusko-niemieckich usiłowań pokojowego rozwiązania konfliktu ukraińskiego. Z uznaniem ocenił je także szef departamentu stanu USA John Kerry.
Irański program nuklearny
Kolejnym tematem obrad w Lubece były pertraktacje z Iranem dotyczące jego programu nuklearnego. Po osiągnięciu wstępnego porozumienia ostateczna umowa z Iranem ma zostać podpisana do końca czerwca br. Grupa G7 jest bardzo zainteresowana, by po dziesięciu latach sporów nareszcie doszło do porozumienia, głosi oświadczenie w sprawie Iranu. Jednocześnie jego sygnatariusze apelują do Teheranu, by odgrywał w regionie „odpowiedzialną i konstruktywną” rolę. Z najwyższym zaniepokojeniem szefowie dyplomacji państw G7 obserwują walki w Jemenie, najbiedniejszym i coraz bardziej rozpadającym się państwie na Półwyspie Arabskim.
Od piratów po klimat
Oświadczenia wydane na zakończenie szczytu w Lubece dotyczyły też innych aktualnych ognisk zapalnych, od Afganistanu po Syrię, także ochrony statków handlowych na morzach i oceanach, zwalczania piractwa i nielegalnego rybołówstwa. Biorąc pod uwagę skutki epidemii eboli w Afryce, państwa G7 wyraziły gotowość udzielenia pomocy państwom czarnego kontynentu w rozbudowie efektywnych systemów opieki zdrowotnej.
Obyło się bez zamieszek
Szczyt chroniło 3,5 tys. policjantów. Wbrew obawom, poza niegroźnymi starciami obyło się bez znaczących zamieszek.
Przed szczytem G7 w zamku Elmau planowane są jeszcze spotkania w Hamburgu i Dreźnie, gdzie rozmawiać będą ministrowie finansów i energii.
dpa / Elżbieta Stasik