Hans Lipschis oskarżony o współudział w ponad 9500 morderstwach
20 maja 2013Od blisko dwóch tygodni Hans Lipschis, 93-letni były strażnik hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, siedzi w areszcie śledczym. Według sporządzonego 2 maja dziesięciostronicowego nakazu aresztowania Lipschis służył przy selekcji przywożonych do obozu więźniów. Więźniowie zakwalifikowani jako niezdolni do pracy, natychmiast byli kierowani do komór gazowych. Pisze o tym „Welt am Sonntag” powołując się na nakaz aresztowania.
Lipschis, były SS-Rottenführer (odpowiednik kaprala przyznawany przez SS zasłużonym a nie przeszkolonym wojskowo członkom SS) miał uczestniczyć w co najmniej dziewięciu takich akcjach zagłady. "Co najmniej był na służbie", kiedy 24 stycznia 1943 do Auschwitz dotarł transport z niemieckiego obozu koncentracyjnego Theresienstadt. W komorach gazowych zamordowane zostały natychmiast 1773 osoby. Liczba ofiar odgrywa jednak w przypadku skazania Lipschisa podrzędną rolę.
Proces najwcześniej jesienią
Pochodzący z Litwy Hans Lipschis, od czasu wydalenia go w 1983 roku z USA, mieszkał w miasteczku Aalen w Badenii-Wirtembergii. Od niespełna dwóch tygodni znajduje się w areszcie śledczym. Jego obrońca z urzędu, Achim Bächle, nie liczy się z rozpoczęciem procesu wcześniej, niż jesienią. „Otwartą jest kwestia, czy mój klient będzie jeszcze wówczas miał zdolność procesową”, powiedział Bächle „Welt am Sonntag”.
dpa / Elżbieta Stasik
red. odp.: Iwona D. Metzner