1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kanclerz Kurz: Zachód musi respektować wschodnie kraje Unii

Elżbieta Stasik
24 grudnia 2017

Na łamach niedzielnego wydania „Bild-Zeitung” kanclerz Austrii Sebastian Kurz mówi o bolączkach UE, w tym o uchodźcach i krokach podjętych przez KE w stosunku do Polski.

https://p.dw.com/p/2ptyP
Kanclerz Austrii Sebastian Kur o migracji: „Państwa UE powinny same decydować, czy i ilu ludzie przyjmą”
Kanclerz Austrii Sebastian Kur o migracji: „Państwa UE powinny same decydować, czy i ilu ludzie przyjmą”Zdjęcie: Getty Images/AFP/E. Dunand

Państwa zachodniej Europy powinny okazywać więcej szacunku krajom na wschodzie UE, uważa kanclerz Austrii Sebastian Kurz. „W centralnej i zachodniej Europie ciągle jeszcze zbyt często patrzy się z góry na młodsze państwa unijne na wschodzie Wspólnoty” – powiedział 31-letni polityk OeVP w wywiadzie dla „Bild am Sonntag” (24.12.2017). Budzi to negatywne emocje. Akurat Niemcy i Austria powinny być świadome, że wszystkie państwa UE są „równowartościowe i równorzędne”.

Kurz wypowiedział się też na temat zagrożenia państwa prawa i tu nie dopuszcza żadnych kompromisów. „Praworządność i demokracja, to niepodlegająca dyskusji podstawa Europy” – powiedział broniąc kroków podjętych przez Brukselę wobec Polski ws. naruszenia praworządności.

Negatywnie kanclerz Austrii ocenił propozycję prezydenta Francji Emmanuela Macrona, by Unia Europejska miała swojego ministra finansów. „Europejskiego ministra finansów w tej chwili nie widzę. W kwestiach budżetu i finansów ukształtował mnie raczej Wolfgang Schäuble" – stwierdził Kurz. W wielu punktach kanclerz Austrii zgodny jest natomiast z Macronem w tematyce bezpieczeństwa i migracji. „Ambicją prezydenta Macrona jest zmiana UE. Ma tu moje pełne poparcie” – podkreślił, zaznaczając jednocześnie, że nie znaczy to, że trzeba być tego samego zdania we wszystkich punktach.

Wolnościowa Partia Austrii (FPOe) z jej przywódcą, obecnym wicekanclerzem Heinzem-Christianem Strache, już w kampanii wyborczej zapowiadała, że wstrzyma napływ migrantów do kraju
Wolnościowa Partia Austrii (FPOe) z jej przywódcą, obecnym wicekanclerzem Heinzem-Christianem Strache, już w kampanii wyborczej zapowiadała, że wstrzyma napływ migrantów do krajuZdjęcie: E. Numanovic

Fiasko polityki migracyjnej

Forsowany przez Unię Europejską system przymusowego rozdziału uchodźców poniósł, według Kurza, całkowite fiasko. „Zmuszaniem państw do przyjmowania uchodźców według ustalonych z góry kwot, Europa nie posunie się do przodu” – stwierdził w „Bild am Sonntag”. Co więcej, przyjęcie tej drogi tylko jeszcze bardziej dzieli UE: „Państwa członkowskie powinny same decydować, czy i ilu ludzie przyjmą”. Dalsza dyskusja na temat rozdziału uchodźców jest tym bardziej pozbawiona sensu, że migranci próbujący dostać się do Europy, nie chcą dotrzeć do Bułgarii czy Węgier, tylko przede wszystkich do Niemiec, Austrii lub Szwecji.

Sebastian Kurz domaga się, by Europa skorygowała i to pilnie swoją politykę uchodźczą i migracyjną, bo „granice między uchodźcami i szukającymi azylu a migrantami ekonomicznymi całkowicie się dzisiaj zatarły”. Konstruktywna jest natomiast pomoc udzielona ludziom na miejscu w ich krajach pochodzenia, a jeżeli nie jest to możliwe, muszą znaleźć schronienie w sąsiednich krajach lub „na bezpiecznych terenach swojego kontynentu”. Właśnie tam powinno się kierować unijne wsparcie. UE mogłaby nawet organizować pomoc na miejscu, w razie potrzeby wręcz militarną i dopiero ostatnim krokiem mogłoby być podjęcie na miejscu decyzji, kto mógłby przybyć do Europy.

Jak stwierdził polityk OeVP: „Nie możemy dłużej przyjmować każdego, kto dzięki przemytnikom nielegalnie dotarł do UE”. Jeżeli w Europie zabraknie woli politycznej do znalezienia rozwiązania, miliony ludzi nadal będą ruszały w drogę. „Wielu straci życie, a przemytnicy będą zarabiali krocie”. Kurz ma jednak wrażenie, że w Europie istnieje wola rozwiązania kryzysu migracyjnego proponowaną przez niego drogą. „Jest już świadomość, że droga przyjęta w 2015 r. była błędna. Teraz tylko z tej świadomości musi wyniknąć konkretna polityka” – podsumował kanclerz Austrii.

Rząd koalicyjny chadeckiej Austriackiej Partii Ludowej (OeVP) i populistycznej Wolnościowej Partii Austrii (FPOe), na którego czele stoi najmłodszy w Europie szef rządu, 31-letni Sebastian Kurz, zamierza prowadzić twardy kurs w polityce azylowej i migracyjnej.

Elżbieta Stasik / dpa, afpd