Kolejny obywatel Niemiec zatrzymany na wniosek Turcji
18 października 2017Kolejny obywatel Niemiec Kemal K. z Kolonii został na wniosek tureckich władz zatrzymany na Ukrainie - poinformowała grupa dziennikarzy śledczych rozgłośni WDR, NDR oraz dziennika „Sueddeutsche Zeitung” (SZ).
52-letni Kemal K. został zatrzymany w Kijowie w lipcu br. i nie może opuścić Ukrainy, czekając na ekstradycję do Turcji. Tureckie władze miały już wielokrotnie o to zabiegać. Wg dziennikarzy śledczych WDR, NDR i SZ turecki wymiar sprawiedliwości stawia Kemalowi K. zarzut, że jest on zamieszany w dwa morderstwa, dlatego za jego schwytanie wyznaczono nagrodę 350 tys. euro. Niemieckie sądy po sprawdzeniu zarzutów i z powodu „poważnych wątpliwości co do materiału dowodowego” oczyściły Kemala K. z zarzutów, nie godząc się na ekstradycję do Turcji.
W Turcji Kemal K. działał w komunistycznej partii TKP/ML. Jak wynika z doniesień dziennikarzy Kemal K. uciekł w 2007 r. z Turcji do Niemiec, gdzie otrzymał azyl polityczny, a w 2016 r. uzyskał także niemieckie obywatelstwo.
Kemal K. został zatrzymany w Kijowie, gdzie przebywał prywatnie. Jego żona jest Ukrainką. Do końca listopada zapadnie decyzja, czy dojdzie do ekstradycji.
Zatrzymanie Akhanliego w Hiszpanii
Przypadek Kemala K. wskazuje na duże podobieństwa z zatrzymaniem 19 sierpnia br. w Hiszpanii Dogana Akhanliego, tureckiego pisarza z niemieckim paszportem. Dopiero w ubiegły piątek (13.10.17) zapadła decyzja, że Akhanli nie zostanie wydany władzom Turcji i może wrócić do Niemiec.
Od 2013 roku Turcja zarzuca pisarzowi napad rabunkowy i morderstwo. Z tego roku pochodzi też list gończy, na którego podstawie zatrzymano pisarza.
Kanclerz Angela Merkel zarzuciła Turcji wykorzystywanie międzynarodowej organizacji jaką jest Interpol dla celów politycznych.
Interpol pod obstrzałem krytyki
W ramach Interpolu współpracuje ze sobą policja kryminalna 190 państw. Czerwona nota Interpolu ("red notice") oznacza, że któryś z krajów wydał za poszukiwanym list gończy. W opinii obserwatorów Interpol nie może w przypadkach motywowanych politycznie podejmować takich działań, gdyż mechanizmy kontrolne są częściowo niewystarczające.
Jak poinformowała jedna z tureckich gazet, Ankara podała kilka miesięcy temu do Interpolu 60 tys. paszportów domniemanych zwolenników puczu z wnioskiem o ich ściganie. Interpol zażądał do tureckich władz, by wycofały ten wniosek, co też - jak potwierdza SZ - uczyniły.
Organizacja obrony praw człowieka Trial jest zdania, że tego rodzaju nakaz ścigania stosowany jest przede wszystkim, po to, „by zmienić w piekło życie dziennikarzy, działaczy obrony praw człowieka i politycznych przeciwników znajdujących się na wygnaniu”. Nawet, jeśli ścigani nie zostaną ujęci, nie mogą podróżować do innych krajów. Przy tym może dochodzić do zamrożenia kont bankowych oraz odmowy zezwolenia na wykonywanie zawodu.
Aktualnie w areszcie śledczym w Turcji przebywa kilkunastu obywateli Niemiec m.in. korespondent dziennika "Die Welt" Deniz Yücel, tłumaczka Mesale Tolu oraz aktywista Peter Steudtner.
dpa / Alexandra Jarecka