Kolejny strajk na berlińskich lotniskach
12 marca 2017To jeszcze nie koniec strajków w portach lotniczych stolicy Niemiec – poinformował związek zawodowy pracowników sektora usług Verdi. Kolejny strajk na lotniskach Tegel i Schoenfeld rozpocznie się już w poniedziałek (13.03.2017) o 4:00 rano i potrwa okrągłą dobę. Ma w nim uczestniczyć ok. 2 tys. pracowników należących do personelu naziemnego. Spółka zarządzająca stołecznymi portami lotniczymi uprzedza przed znacznymi utrudnieniami w ruchu lotniczym. – Prosimy pasażerów o uzyskanie informacji u swoich przewoźników – poinformował rzecznik prasowy spółki.
Pracodawcy nie zareagowali
Poprzedni 24-godzinny strajk trwał od piątku rano (10.03.2017) do soboty. Odwołanych zostało setki lotów. Utrudnienia dotyczyły – jak podał dział prasowy lotnisk – każdego połączenia lotniczego z portami Tegel i Schoenefeld.
Kierujący akcją strajkową działacz związku zawodowego Verdi Enrico Ruemker powiedział, że pracodawcy „nie zareagowali” na wcześniejszy strajk i nie złożyli związkowcom oferty wartej przedyskutowania. Dlatego strajk jest koniecznością. Ruemker zgłosił jednak gotowość do rozmów i przyznał, że z uwagi na dobro pasażerów związek zawodowy informuje o proteście z wyprzedzeniem.
Gotowość do rozmów sugeruje także obóz pracodawców, w połączeniu z krytyką stanowiska związków. – Strajk oznacza konfrontację, która do tej pory nie przyniosła nam nic dobrego i nie wpływa korzystnie na dalsze negocjacje – powiedział rzecznik forum, jednoczącego pracodawców personelu naziemnego berlińskich lotnisk.
Podwyżka o jeden euro
Związek Verdi domaga się podwyżki płac dla pracowników naziemnych o jeden euro za godzinę. Do tej pory personel zatrudniony przy odprawie pasażerów i samolotów zarabiał ok. 11 euro na godzinę. Pracodawcy oferowali stopniową podwyżkę płac w ciągu trzech najbliższych lat. Verdi żąda zaś, by do podwyżki doszło w skali roku. W przeprowadzonym głosowaniu za strajkiem opowiedziało się 98,6 proc. pracowników.
dpa / Katarzyna Domagała