Meklemburgia. Kontrowersje wokół Fundacji Ochrony Klimatu
22 kwietnia 2022Wbrew wyraźnej woli Landtagu oraz rządu Meklemburgii - Pomorza Przedniego, były premier tego landu Erwin Sellering (SPD) chce kontynuować działalność kontrowersyjnej Fundacji Ochrony Klimatu (Stiftung Klima- und Umweltschutz MV). Według niego rozwiązanie fundacji nie jest możliwe z mocy przepisów prawnych o fundacjach i "byłoby nieodpowiedzialne". Stan prawny fundacji jest jednoznaczny a to „oznacza, że jej rozwiązanie jest wykluczone” - podkreślił w piątek 22 kwietnia w Schwerinie. Powołał się jednocześnie na ekspertyzę prawną zamówioną przez zarząd fundacji.
Landowa Fundacja Ochrony Klimatu, która powstała na początku 2021 r. była kierowana od początku przez Selleringa. Obecnie jest przedmiotem ostrej krytyki. Oprócz działań w interesie publicznym w zakresie ochrony klimatu, projekt miał również wymiar gospodarczy i pomógł ominąć rosyjskiemu państwowemu przedsiębiorstwu Gazprom amerykańskie sankcje. Dzięki temu budowa rurociągu została zakończona jesienią 2021 roku.
Rosyjskie wpływy
Sellering poinformował, że pion gospodarczy fundacji jest obecnie likwidowany. Jego zdaniem ważne byłoby jednak, aby kontynuować prace na rzecz ochrony klimatu. Jak podkreślił, jest to „najważniejsze zadanie tego stulecia”.
Tymczasem z upublicznionych dokumentów wynika, że przedstawiciele spółki zależnej od Gazpromu, Nord Stream 2 AG, mieli bezpośredni wpływ na sporządzenie statutu fundacji.
Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig (SPD) przyznała, że utrzymywano kontakty z przedstawicielami rosyjskiej spółki, ale zaprzeczyła doniesieniom, jakoby Nord Stream 2 AG odegrał wiodącą rolę w tworzeniu fundacji. Potwierdziła natomiast, że Nord Stream 2 AG jest jej największym darczyńcą. Rosjanie wpłacili na rzecz fundacji 20 mln euro. Rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego przekazał jej 200 000 euro.
Po ataku Rosji na Ukrainę, rząd Niemiec wstrzymał certyfikację Nord Stream 2. Sama Schwesig również zdystansowała się od projektu, który wcześniej zdecydowanie popierała. Naraziła się jednak na krytykę za swój długotrwały prorosyjski kurs.
Ze względu na jej rosyjskie powiązania, ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Norbert Roettgen zasugerował dymisję Schwesig. Jednak premier Meklemburgii nie zgadza na to. Zarzuty pod jej adresem Erwin Sellering określił jako nieobiektywne, bezpodstawne i "częściowo obrzydliwe".
(DPA/jar)