Nagrody Polonicus 2023: budowanie mostów w trudnych czasach
4 maja 2023Prestiżowe nagrody Polonicus zostały przyznane w tym roku po raz czternasty. W gronie laureatów znaleźli się polityk SPD Josef Neumann, winiarz Andrzej Greszta, soliści operowi Danuta Bernolak i Piotr Wnukowski oraz piłkarz Łukasz Podolski.
To pierwsza gala rozdania nagród od pandemii koronawirusa. Pomysłodawca i główny organizator uroczystości Wiesław Lewicki nie ukrywa, że powrót na dawne tory nie był łatwy:
– Pandemia przerwała nam pewną myśl, kontakty się rozluźniły. Tym bardziej się cieszę, że udało nam się dzisiaj spotkać i uhonorować tak różnorodną grupę osób, które razem z nami budują mosty między Polakami a Niemcami. To niezwykle ważne, bo wciąż jest wiele nieufności i podejrzeń.
Winiarz znad Mozeli
Lewicki zaznacza, że Andrzej Greszta nie tylko odniósł sukces jako producent wina, ale również zaistniał w środowisku tradycyjnych niemieckich winiarzy. W 2015 r. gazeta FAZ okrzyknęła go „odkryciem roku wśród producentów win”. Gresztę doceniają również za granicą: jest „ulubionym winiarzem znad Mozeli” dla brytyjskiego znawcy win Stuarta Pigotta.
Greszta produkuje wina w miasteczku Kroev nad Mozelą od ponad 15 lat. Jako jedyny Polak. Nagroda Polonicus jest dla niego potwierdzeniem, że wykonuje dobrą pracę i motywacją do podejmowania dalszych działań. Nie tylko w obszarze winiarstwa, ale także w ramach wspierania Polonii w Niemczech.
– Uczestniczę w różnych imprezach. W ten sposób tworzą się kontakty, możemy razem budować mosty. Polonia powinna trzymać się razem: nie stawiajmy sobie granic, tylko harmonijnie współpracujmy. Zwłaszcza teraz, kiedy trwa wojna.
Budowanie mostów
O tym, jak ważna jest współpraca, dialog i zaangażowanie mówił też polityk Josef Neumann, który przyjechał do Niemiec jako jedenastolatek. – Potrzebujemy osób, które widzą oba brzegi rzeki i budują mosty. Ja też jestem Brueckenbauer. Od lat z mozołem stawiam dużo różnych małych połączeń. To niezwykle istotne, bo stoimy obecnie przed ogromnymi wyzwaniami: w Ukrainie toczy się walka a Europę zalewa fala nacjonalizmu, szowinizmu, dyskryminacji i rasizmu.
Aby skutecznie walczyć o wolność i demokrację trzeba, zdaniem Neumanna, znać swoje korzenie. – Tylko kiedy wiemy, skąd pochodzimy, możemy określić dokąd chcemy zmierzać. Znajomość własnej historii i języka jest w tym kluczowa. Jeżeli zatracisz własną tożsamość to w pewnym momencie brakuje ci puzzla w życiowej układance. Polacy bardzo sprawnie się integrują, stają się wręcz niewidoczni w Niemczech. Trzeba to zmienić. Przedstawiciele Polonii powinni zasiadać w komisjach integracyjnych, żeby rozszerzać dialog na resztę społeczeństwa. To ważne, by się angażować i jednocześnie nie zapominać skąd się pochodzi.
Nagroda dla solistów i Podolskiego
O tym przypominali Polonii przez ostatnie 20 lat soliści Danuta Bernolak i Piotr Wnukowski.
– Polacy na emigracji zatracają kontakt z polską kulturą, językiem. Dlatego kolędowaliśmy, śpiewaliśmy na towarzyskich koncertach. Niestety młode pokolenie nie jest już tak zaangażowane w promocję polskiej kultury. W chórach śpiewają głównie starsze osoby. Życie kulturalne Polonii powoli zamiera - stwierdza z żalem Bernolak.
Laureatem Honorowym tegorocznej uroczystości został piłkarz Łukasz Podolski, który ze względu na intensywne treningi nie mógł pojawić się w Sali Koronacyjnej Karola Wielkiego w akwizgrańskim ratuszu.
14 maja w tej samej sali nagrodę Karola Wielkiego otrzyma Wołodymyr Zełenski i naród ukraiński.