Niemcy: 17 tys. ofiar lekarskich błędów
7 marca 2011Operacja, po której w ciele pacjenta zaszywane są waciki, nożyczki i inne medyczne narzędzia nie należy już do rzadkich wypadków. Rozkojarzenie? Przepracowanie? Na ile można wybaczać lekarzom ich błędy? 17 tys. zgonów rocznie z powodu medycznych zaniedbań wystarczy to bardzo niepokojące statystyki - oceniają eksperci. Nie tylko bezpośrednie błędy lekarzy, ale wyraźne zaniedbania zasad higieny, niewłaściwie magazynowane leki czy też brak nadzoru nad studentami medycyny na szpitalnych stażach – to wystarczające powody, aby wziąć w obronę prawa i godność pacjentów – mówi specjalizujący się w prawie medycznym adwokat Frank Haas z kancelarii Incuria Regress. Błędne lekarskie decyzje, fałszywe diagnozy, niedbałe zabiegi odbijają się na późniejszym życiu pacjentów trwałymi szkodami: chronicznymi bólami, upośledzeniem ruchu, niezdolnością do pracy, u niektórych być może „tylko” znacznie wydłużonym okresem powrotu do zdrowia.
Prywatne ubezpieczenie nie zawsze przynosi korzyści
Pacjenci ubezpieczeni prywatnie są zazwyczaj uprzywilejowani, ale nie w tym wypadku. Ze względu na korzystniejsze dla lekarzy rozliczenia z prywatną firmą ubezpieczeniową, pacjenci ubezpieczeni prywatnie są doskonałym „polem” do medycznego działania. „Prywatni chorzy” są warci medycznych inwestycji. Dlatego mają też więcej powodów do obaw, że staną się ofiarą niekiedy zbędnych i co gorsza błędnych „medycznych eksperymentów”. O prawdziwym szczęściu mogą mówić ci, którzy w toku bardziej i mniej sensownych lekarskich zabiegów, uniknęli do tej pory zdrowotnych kłopotów.
„Wielu pacjentów określa swoją lekarską opiekę jako niewystarczającą lub wręcz złą. Poczekalnie są pełne, terminy wydawane z miesięcznym wyprzedzeniem. Lekarze są tak zapracowani i przeciążeni, że zazwyczaj nie słuchają tego, co mają do powiedzenia ich pacjenci, nie mają dla nich czasu – stąd już tylko krok do błędnej diagnozy i innych chybionych decyzji” – mówi obrońca praw pacjenta Frank Haas.
Adwokaci pokrzywdzonych pacjentów
Wyspecjalizowane kancelarie adwokacjie pomagają poszkodowanym fizycznie i moralnie pacjentom w formułowaniu odpowiednich wniosków o odszkodowanie za poniesione krzywdy. „Jeśli pacjenci chcą wnieść skargę przeciw lekarzowi czy szpitalowi z powodu doznanych lekarskich zaniedbań, to na nich spoczywa ciężar zebrania koniecznych dowodów, obciążających oskarżane osoby czy instytucje" - przypomina Frank Haas. A to oznacza z reguły wieloletnie procesy i wysokie koszty. Eksperci radzą więc zawieranie w Niemczech ubezpieczenia od kosztów prawnych. Kosztuje ono ok. 200 euro rocznie, ale pokrywa z reguły koszty adwokata i postępowania sądowego.
DPA / Anna Schloemer
red.odp.: Małgorzata Matzke / du