Niemcy czują się niepewnie w miejscach publicznych
22 października 2016Szef Deutsche Bahn Rüdiger Grube ciągle powtarza, że dworce kolejowe i pociągi to bezpieczne miejsca, w każdym razie bezpieczniejsze od innych. Na sile przybierają tylko ataki na kolejowe służby bezpieczeństwa i personel pociągów. Dlatego niemiecka kolej ciągle inwestuje w nowe wyposażenie: kamery w mundurach, gaz pieprzowy dla konduktorów czy kamizelki chroniące przed pchnięciem nożem.
Wszystkie te statystyczne zapewnienia nie uspokajają Niemców. Większość z nich odczuwa coraz większe zagrożenie w miejscach publicznych – wykazała analiza YouGov. Aż 68 proc. ankietowanych przyznało, że w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat odczuwa „raczej” lub „mocno” pogorszenie kwestii bezpieczeństwa.
Dworce, festiwale, lotniska…
Taki sam odsetek respondentów przyznał, że przede wszystkim odczuwa strach na dworcach kolejowych i stacjach metra. 63 proc. wymieniło wielkie imprezy na wolnym powietrzu. Połowa respondentów uznała lotniska za miejsca, w których czuje się niepewnie. Wielopoziomowe parkingi wymieniła jedna trzecia ankietowanych, przy czym odsetek kobiet był wyższy (37 proc.).
Bogacze pewniejsi
Jak podkreślili autorzy analizy, ocena zagrożenia nie miała nic wspólnego z pochodzeniem, tzn. rodowici Niemcy ocenili sytuację podobnie jak mieszkańcy Niemiec o cudzoziemskich korzeniach.
Tylko młodzież była bardziej beztroska. Zaledwie jedna trzecia ankietowanych uczniów przyznała, że wzrosła liczba sytuacji, w których odczuwają zagrożenie. Większe niebezpieczeństwo odczuwają też osoby z o wyższych dochodach (5-10 tys. euro miesięcznie), ale bogacze (pow. 10 tys.) czują się już pewniej.
Religia i poczucie bezpieczeństwa
YouGov zbadał także różnice religijne. I tu wynik był zaskakujący. Wbrew oczekiwaniom większe zagrożenie odczuwali nie wyznawcy judaizmu czy islamu, tylko religii chrześcijańskich. W przypadku katolików i protestantów wzrost zagrożenia własnego bezpieczeństwa odczuwało ok. 70 proc. ankietowanych. Odsetek ten był zdecydowanie mniejszy w przypadku Żydów (45 proc.) i muzułmanów (39 proc.).
Autorzy badań zapytali także o środki służące większemu poczuciu bezpieczeństwa. 37 proc. ankietowanych uznało monitoring za „dobry”, a 37 proc. za „raczej dobry”. Przeciwnych kamerom było 19 proc. badanych.
kna, dpa / Katarzyna Domagała-Pereira