Niemcy. Ponad tysiąc osób szuka zaginionego chłopca
28 kwietnia 2024Sześcioletni Arian z miejscowości Bremervörde-Elm zniknął z zeszły poniedziałek (22.04). Niepostrzeżenie wyszedł z domu i według nagrań z kamer monitoringu pobiegł do pobliskiego lasu. Do niedzieliposzukiwania chłopca okazały się bezowocne, ale policja na razie wyklucza, że zaginięcie były wynikiem przestępstwa.
Według policji chłopiec jest autystyczny. Początkowo podczas poszukiwań odtwarzano głośno piosenki dla dzieci, które Arian lubi, oraz za pomocą reflektorów oświetlano niebo nad okolicą wiązkami światła w nadziei, że zwróci to jego uwagę. Gdy to nic nie dało, po naradzie z ekspertem do spraw autyzmu postawiono na tzw. cichą strategię.
W sobotę (27.04) służby ratunkowe ponownie przeszukały rzekę Oste, dopływ Łaby, w pobliżu Elm, wykorzystując tak zwane łodzie sonarowe. Na lądzie ratownicy szli wzdłuż rzeki pieszo. Inne służby ratunkowe przeczesały obszar między Elm a gminą Oldendorf.
Około 30 żołnierzy sprawdziło też pastwisko w okolicy. Poszukiwania trwały też nocą z pomocą noktowizorów, ale wciąż były bezskuteczne.
Przestępstwo i atak wilka mało prawdopodobne
W niedzielę wznowiono akcję poszukiwawczą, w której uczestniczy około 800 żołnierzy, strażaków, ratowników organizacji pomocowych i Federalnej Agencji Pomocy Technicznej (THW), którzy utworzyli ludzki łańcuch o długości ok. 1,5 km. Ponadto poszukiwania są kontynuowane z powietrza przy wykorzystaniu dronów, a także na rzece Oste. Rozmieszczany jest również zespół jeździecki. W niedzielę chłopca szuka łącznie około 1200 osób, podała policja.
Według rzecznika policji nic nie wskazuje na to, że doszło do przestępstwa. Bardzo mało prawdopodobne jest też, że Ariana zaatakował wilk, choć zwierzęta te występują w okolicy.
Niedzielne poszukiwania chłopca mają potrwać do godziny 19.00.
AFP/ widz