Prasa o aresztowaniu posłów PiS: skandal, parodia, eskalacja
11 stycznia 2024Niemiecka prasa obszernie komentuje w czwartek (11.01.2024) zatrzymanie byłych posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych prawomocnie przez sąd.
„Między parodią a skandalem” – tak zatytułowany jest komentarz w dzienniku „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”). „Oczywiście wszystko to jest wielką prowokacją: prezydent zaprasza na wydarzenie w swojej rezydencji dwóch skazanych. Obaj politycy PiS, poszukiwani listami gończymi, deklarują jeszcze przed kamerami telewizyjnymi, że chcą zostać u prezydenta ‚aż zło przegra'. Pozwolili, by do tego doszło. Mogli też pójść na najbliższy komisariat i stawić czoła prawomocnemu wyrokowi. Ale to nie nadaje się na wielką opowieść spiskową” – komentuje Viktoria Grossmann w „SZ”.
Policja nie zawahała się, a prezydent Andrzej Duda udaje teraz oburzonego i obrażonego, bo jego ułaskawienie sprzed lat już się nie liczy. PiS buduje teraz mit prześladowanej politycznie partii, uciskanej przez tyrana Tuska – czytamy.
Z perspektywy PiS demokracja, praworządne państwo z podziałem władzy i niezależnymi instytucjami jest przeciwnikiem tych, którzy wierzą, że są ponad prawem, a ludzie PiS dziwią są teraz, że sądownictwo wciąż funkcjonuje tak dobrze i może być dla nich niebezpieczne – komentuje autorka. Jak stwierdza, czwartkowa demonstracja zwolenników PiS pokaże, ilu ludzi partia ta potrafi zmobilizować i czy będą tylko wykrzykiwać brutalne rzeczy, czy też je robić. A wtedy okaże się, czy to, co robi PiS, zapisze się w pamięci jako parodia czy zagrażający państwu skandal – komentuje „SZ”.
Duda jako obrońca
Niemiecka agencja prasowa DPA, a za nią inne dzienniki i portale, informuje, że były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński – na znak protestu – rozpoczął strajk głodowy. Media podają także, że prezydent Duda potępił działania sił bezpieczeństwa i broni obu polityków jako „uczciwych ludzi”.
DPA cytuje Lecha Wałęsę, który powiedział Onetowi, że „prezydent pomagał kryminalistom”. „Prawdopodobnie trzeba nasłać na niego policję, aby też go doprowadziła w inne miejsce” – powiedział Wałęsa. Agencja informuje, że również premier Donald Tusk zarzucił Dudzie sabotaż.
Z kolei dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla, że Polska przeżywa próbę sił, a aresztowanie Kamińskiego i Wąsika było punktem kulminacyjnym. Aresztowanie obu polityków to zły omen dla pomyślnej kohabitacji rządu Tuska z prezydentem Dudą – wnioskuje warszawski korespondent gazety, Gerhard Gnauck.
„Walka o władzę” eskaluje
Podobnie berliński dziennik „Tagesspiegel” pisze, że aresztowanie było kolejną „eskalacją walki o władzę między prezydentem a premierem”, jak przed świętami zmagania o kontrolę mediów publicznych.
Jak czytamy, źródłem nowego konfliktu jest spór o reformę sądownictwa. W ciągu ośmiu lat rządów PiS próbował podporządkować sądownictwo swoim wytycznym i obsadzić je swoimi zwolennikami. Ówczesna opozycja i dzisiejszy rząd uważają niektóre z uchwalonych przez PiS przepisów za niezgodne z konstytucją – pisze dziennik, przypominając, że również UE uznała działania PiS za zagrożenie dla praworządności i wszczęła postępowanie przeciwko Polsce.
Tusk zapowiedział korektę reformy sądownictwa, ale stosowne ustawy może zmienić tylko w kooperacji z Dudą. „Tagesspiegel” przytacza opinię niemieckiego eksperta Kaia-Olafa Langa z berlińskiej Fundacji Nauka i Polityka, który mówi, że „Polska pogrąża się w kryzysie państwowym”. „Teraz wychodzą na jaw konsekwencje dualizmu prawnego, gdy sądownictwo jest instrumentalizowane do partyjnych celów politycznych” – powiedział Lang. Jego zdaniem Duda nie chce budować mostów, a konflikt dalej się zaostrzy.
Lang uważa, że Tusk mógł odczekać, aż Kamiński i Wąsik opuszczą siedzibę Dudy i potem ich aresztować. „Teraz grozi kryzys konstytucyjny. Możliwe, że Duda zaskarży ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego z popierającą PiS Julią Przyłębską i że wyznaczeni przez PiS sędziowie orzekną, iż parlament ze względu na brak dwóch posłów nie ma odpowiedniego składu – uważa niemiecki ekspert.
Bez spektakularnych zdjęć
Lewicowy dziennik „Tageszeitung” („TAZ”), opisując aresztowanie Kamińskiego i Wąsika w Pałacu Prezydenckim, zwraca uwagę na brak „spektakularnych zdjęć” obu byłych ministrów w kajdankach. „Dwa główne radiowozy były zaparkowane w ciemnym zaułku, z dala od kamer. Nie było sensu, by Kamiński i Wąsik opierali się aresztowaniu i byli z głośnymi okrzykami wyprowadzani z Pałacu” – pisze warszawska korespondentka gazety Gabriele Lesser.
„To właśnie o te zdjęcia chodziło narodowo-populistycznemu Prawu i Sprawiedliwości (PiS). Bo zdjęcia z aresztowania dwóch byłych ministrów, którzy rzekomo ‘walczyli z korupcją w kraju', mogłyby być bardzo dobrze wykorzystane w partyjnej propagandzie przeciwko nowemu rządowi” – czytamy.
Teraz prezydent Duda może w dowolnym momencie ułaskawić swoich byłych partyjnych kolegów po raz drugi, ale zakłada się, że wkrótce może zostać wszczęty kolejny proces przeciwko Kamińskiemu i Wąsikowi z powodu nadużycia władzy. Chodzi o zakup przez polskie służby specjalne oprogramowania szpiegowskiego Pegasus i wykorzystanie go przeciwko demokratycznej opozycji – wyjaśnia „TAZ”. Duda może chcieć ułaskawić Kamińskiego i Wąsika dopiero po tym wyroku, ale wyrok musiałby zapaść bardzo szybko, bo kadencja Dudy kończy się za półtora roku. „Wątpliwe jest, czy inny prezydent również ułaskawiłby tę dwójkę” – pisze „TAZ”.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>