1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki ekspert: Polska powinna być czujna wobec Trumpa

27 sierpnia 2019

Niemiecki politolog ostrzega Polskę i inne kraje, by nie dały się zwieść obecnej przyjaźni z Waszyngtonem. USA kierują się własnymi interesami geopolitycznymi.

https://p.dw.com/p/3OWEe
Prezydent Trump prowadzi „transakcyjne rządy“, uważa niemiecki ekspert
Prezydent Trump prowadzi „transakcyjne rządy“, uważa niemiecki ekspertZdjęcie: Getty Images/Z. Gibson

W miniony weekend Biarritz i G7, w nadchodzący weekend Polska i udział w uroczystościach w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, ale też rozmowa z premierem Mateuszem Morawieckim. W swojej podróży po Europie prezydent USA Donald Trump nie zahacza nawet o Niemcy. W Paryżu zapowiedział wprawdzie, że „niebawem“ złoży w Berlinie oficjalną wizytę, ale bez konkretów.

Tymczasem tematów do rozmów na linii Waszyngton-Berlin byłoby aż nadto. Choćby nakłady Niemiec na obronę, stanowisko wobec Iranu czy gazociąg Nord Stream 2.

Transakcyjny styl rządów

Lekceważenie przez Trumpa Niemiec, podobnie jak odwołanie planowanej na wrzesień podróży do Danii, bo nie chce ona sprzedać Ameryce Grenlandii, jest typowe dla „transakcyjnego stylu rządów“ Trumpa, tłumaczy znawca USA, Josef Braml z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej.

– Uważa się za szefa, formułuje jasne cele i żądania i nagradza albo karze podwładnych, jeżeli nie odpowiadają jego wymaganiom – mówi Braml w rozmowie z DW.

Krucha rola Polski jako faworyta

– Dlatego Niemcy i Dania są karane lekceważeniem. Tymczasem Polska, idąc na materialne ustępstwa, zyskała przychylność prezydenta USA, przynajmniej chwilowo – dodaje ekspert

Przynajmniej chwilowo najlepsi przyjaciele: prezydent Andrzej Duda i Donald Trump
Przynajmniej chwilowo najlepsi przyjaciele: prezydent Andrzej Duda i Donald TrumpZdjęcie: picture-alliance/Newscom/UPI Photo/S. Thew

I podczas gdy topnieją wpływy Berlina w Waszygtonie, rosną wpływy Warszawy. Josef Braml ostrzega Polskę i inne kraje, by nie stawiały zbytnio na nowy wymiar stosunków dyplomatycznych z USA.

– Obecni przyjaciele Trumpa w Europie Wschodniej nie powinni pozwolić się omamić. Prędzej czy później dla amerykańskich geostrategów stanie się ważne pogodzenie interesów USA z interesami Rosji, by powstrzymać rozległe aktywności Chin – uprzedza Braml.

Praktykowane przez Trumpa zaniedbywanie silnych europejskich państw, a koncentrowanie uwagi na państwach unijnych, które cechują szczególnie problematyczne relacje z Brukselą, może się opierać na dalekosiężnym zamiarze pogłębienia przepaści w UE.

"Rząd Trumpa od początku próbował wbijać klin między państwa UE" – powiedział w rozmowie z „Südwestpresse“ koordynator niemieckiego rządu ds. transatlantyckich Peter Beyer. „Powinniśmy traktować to poważnie“ – podkreślił.

(DW / stas)