Rząd nie złoży wniosku o delegalizację partii NPD
20 marca 2013Do decyzji krajów związkowych w sprawie uruchomienia procedury delegalizacyjnej rząd federalny „podchodzi z respektem”. Walka ze skrajną prawicą jest „niekończącym się zadaniem politycznym i społecznym” - głosi uchwała gabinetu rządowego. Rząd zapewnił też, że również w przyszłości uczyni w tej sprawie wszystko, co tylko możliwe i obiecał Bundesratowi (konstytucyjne przedstawicielstwo krajów związkowych), że poprze go w inny sposób. Rząd podkreślił również, że będzie chciał wspólnie z krajami związkowymi dalej gromadzić dokumenty ukazujące wrogie nastawienie NPD do konstytucji i uzupełniać je nowymi danymi.
Liberałowie powiedzieli NIE
Wicekanclerz i szef FDP Philipp Rösler zapowiedział w poniedziałek (18.03), jeszcze przed końcem ciągnących się miesiącami obrad, że ministrowe z ramienia FDP nie zaaprobują rządowego wniosku o delegalizację NPD. Na razie nie wiadomo jak zareaguje na to Bundestag. SPD robi wszystko, by parlament uchwalił własny wniosek i chce wystąpić w tej sprawie z własną propozycją. Za własnym wnioskiem Bundestagu opowiada się też klub parlamentarny Partii Lewicy. Tymczasem Zieloni jeszcze się nie porozumieli w tej sprawie. Widoki na sukces są raczej mierne: kierownictwo klubu parlamentarnego CDU/CSU uważa, że po głosowaniu w gabinecie rządowym nie będzie łatwo zdobyć wśród deputowanych CDU i CSU większości wymaganej dla przyjęcia wniosku o delegalizację NPD.
Ostatnią procedurę delegalizacyjną wszczęto 10 lat temu
W grudniu 2012 roku kraje związkowe uchwaliły w Bundesracie złożenie nowego wniosku o delegalizację skrajnie prawicowej NPD. Na początku nowego tysiąclecia rząd, parlament i Bundesrat jeszcze wspólnie wystąpiły do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w tej sprawie. Został on jednak w 2003 roku odrzucony, ponieważ jak się okazało, w gremiach kierowniczych NPD działali wtedy konfidenci Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji.
Tagesschau.de / Iwona D. Metzner
Red. odp.: Elżbieta Stasik