Nowe fakty. Za serią zabójstw mogła stać duża grupa neonazistów
24 marca 2013Tabloid "Bild am Sonntag" podał informację, że członkom komisji śledczej Bundestagu ws. działalności terrorystycznej siatki "Narodowosocjalistyczne Podziemie" (NSU) przekazano listę 129 osób z kręgów skrajnej prawicy, które należały do bliskiego grona tria terrorystów z Zwickau oraz ich sojuszników.
Lista ta nie zawiera samych nowych nazwisk, lecz jest ona poszerzoną wersją listy, która jest już w posiadaniu parlamentarnej komisji śledczej. Na liście znajdują się nazwiska ok. stu osób, które miały bezpośredni kontakt z Beatą Zschaepe, Uwe Boehnhardem i Uwe Mundlosem, poinformował w wywiadzie dla "Spiegla" Wolfgang Wienand, członek komisji z ramienia Zielonych.
Już wkrótce rozpocznie się proces
- Dobrze, że lista ta się wydłuża, bo dzięki temu możemy poznać prawdziwą skalę wsparcia okazywanego terrorystom - powiedziała Eva Hoegl z SPD, też członek komisji śledczej. Nie jest jeszcze jasne, czy w przypadku podejrzanych chodzi o osoby udzielające czynnego wsparcia, czy o takie, które miały tylko sporadyczny kontakt z neonazistami. Trzeba będzie też sprawdzić, czy na tej liście nie ma "kretów" Urzędu Ochrony Konstytucji.
"Narodowosocjalistycznemu Podziemiu" przypisuje się serię zabójstw. Ofiary to 9 cudzoziemców, drobnych przedsiębiorców greckich i tureckich oraz niemiecka policjantka. Proces Beaty Zschaepe, jedynej jeszcze żyjącej członkini "trójki z Zwickau", oraz czworga domniemanych pomocników NSU, rozpoczyna się 17 kwietnia. Prokuratura Federalna bada, czy w stan oskarżenia należy postawić dalsze osoby.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Barbara Cöllen