Obama i Merkel w Hanowerze. Przemysł chce umowy TTiP
23 kwietnia 2016Ponad 5200 wystawców z 75 krajów zaprezentuje swój dorobek na największych targach przemysłowych świata, które tradycyjnie odbywają się w stolicy Dolnej Saksonii. Z USA przybyli tu m.in. przedstawiciele takich gigantów jak General Electric, Microsoft i IBM.
Roboty przyszłości
Podczas gdy Niemcy chcą na targach zabłysnąć sztuką inżynieryjną „made in Germany” oraz inteligentnymi maszynami, Amerykanie prezentują modele biznesowe bazujące na nowoczesnych platformach. Tegoroczne hasło „Przemysł 4.0” to nic innego jak dążenie do koordynowania działań ludzi i maszyn.
Hitem targów są inteligentne kombinacje czujników, które organizują – mniej lub bardziej bez ludzkiego udziału – całe procesy produkcyjne, włączając w to magazynowanie czy konserwację. Można tu też obejrzeć nowoczesne roboty, dla których spawanie czy podnoszenie ładunków to żaden problem, a na ogół potrafią wykonywać o wiele bardziej skomplikowane czynności.
USA największym partnerem handlowym Niemiec
Stany Zjednoczone po raz pierwszy są partnerem hanowerskich targów. W zeszłym roku stały się też największym partnerem handlowym Niemiec. Od zeszłego roku największy światowy rynek – USA – jest głównym celem eksportu niemieckich towarów. Przez ostatnie pół wieku była nim Francja. Do tej zmiany przyczyniła się m.in. słabość euro w stosunku do dolara. Wartość niemieckiego eksportu do USA wzrosła o jedną piątą, osiągając wartość 114 mld euro.
Ogólne obroty w handlu z USA osiągnęły rekordową wartość 173 mld euro i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. – Niemal dwie trzecie niemieckich przedsiębiorstw uważa, że ich sytuacja się poprawia. Nasz handel jest w tej chwili w dobrej kondycji – mówi szef Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (DIGHK) Eric Schweitzer. Dodatkowego wsparcia Schweitzer spodziewa się po kontrowersyjnym, choć bardzo oczekiwanym traktacie o wolnym handlu (TTIP).
Nadzieja w Obamie
Na silnych powiązaniach gospodarczych korzystają m.in. konstruktorzy maszyn, którzy w ubiegłym roku wyeksportowali do USA urządzenia o wartości około 17 mld euro. Traktat TTIP przyczyniłby się do zniesienia technicznych barier i dodatkowych opłat związanych z eksportem. Branża pokłada zatem nadzieje w prezydencie USA. – Mamy nadzieję, że jeszcze za jego kadencji ustalimy przynajmniej warunki ramowe – mówi szef Związku Przemysłu Budowy Maszyn (VDMA), Reinhold Festge.
W Hanowerze reprezentowane są takie firmy jak Siemens, Thyssenkrupp, BMW czy Bosch, a także liczne organizacje, w tym Związek Niemieckich Inżynierów (VDI), Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu (BDI). – To wielka giełda kontaktów, których nawiązanie w normalnych warunkach trwałoby tygodniami. W ciągu tygodnia każdy tu może rozmawiać z każdym – zachwala targi wiceszef Amerykańskiej Izby Przemysłowej w Niemczech Frank Riemensperger.
rtrd / Monika Sieradzka