OECD: Eurogrupie zagraża recesja
29 listopada 2011OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) bije na alarm: kryzys w eurogrupie stanowi ryzyko dla globalnej gospodarki, utrzymuje raport, przedstawiony w Paryżu przez tę organizację. A w nim czytamy, że jeśli pozostawi się bez odpowiedzi obawy rynków, zagrozi nam wstrząs systemu gospodarczego i niedostatek kredytów. Problem staje się tym bardziej palący, bowiem w polu widzenia pojawiły się państwa, których finanse dotąd uważano za względnie stabilne. Pier Carlo Padoan, główny ekonomista OECD, przepowiada recesję. W jego opinii widoki poprawiają się jedynie pod warunkiem szybkiego, zdecydowanego działania. Dla zapobieżenia epidemii kryzysu należy, jego zdaniem, zwiększyć wartość funduszu ratunkowego euro przy współpracy EBC.
Dramatyczny spadek PKB w eurogrupie
Kolejnym czynnikiem ryzyka jest zdaniem OECD sytuacja w USA. Jeśli Waszyngton nie znajdzie drogi złagodzenia instrumentów oszczędzania, które ustawowo wchodzą w życie w 2013 roku, to gospodarka światowa może wejść na drogę recesji, trudnej do opanowania środkami politycznymi. USA wymagają solidnego, średnioterminowego planowania finansowego – tylko wówczas – w opinii OECD – największa gospodarka świata osiągnie w przyszłym roku wzrost PKB w wys. aż 2 procent. Źle natomiast OECD ocenia perspektywy gospodarcze eurogrupy. Zarówno w tym, jak i w przyszłym kw. osłabi się koniunktura w grupie 17. Na rok 2012 eksperci OECD przepowiadają wzrost PKB jedynie o 0,2 procent. W państwach objętych kryzysem będzie gorzej. We Włoszech PKB spadnie o 0,5 procent, w Portugali – aż o 3,2 procent. W Grecji – o 3,0 procent.
Niemcy wychodzą na prostą
Zdaniem OECD Niemcy będą się trzymać. Po fazie osłabienia (potrwa do wiosny) od połowy 2012 roku nastąpi ożywienie. Raport utrzymuje, że w 2013 roku w Niemczech PKB wzrośnie bardziej, niż w pozostałych państwach eurogrupy. Sprzyja temu fakt, zdaniem OECD, że w odróżnieniu od innych państw eurogrupy Niemcy nie muszą w tak wysokim stopniu likwidować zadłużenie zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw. Innymi słowy PKB wzrośnie wówczas ponad trzykrotnie szybciej, niż w roku 2012, osiągając stopę 1,9 procent (2012 – 0,6 procent). Na kończący się rok przepowiada się trzyprocentowy wzrost. Ma się też utrzymać pozytywna tendencja na niemieckim rynku pracy – w roku 2013 będzie 2,7 mln bezrobotnych – o 200 tys. mniej, niż w bieżącym roku.
Henrik Böhme / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Małgorzata Matzke