Pamiętacie Knuta? Berlin ma nowego misia polarnego
6 grudnia 2018W ogrodzie zoologicznym w Berlinie przyszedł na świat kolejny miś polarny. – Rozwija się dobrze. Jesteśmy bardzo zadowoleni – powiedział Florian Sicks, opiekun niedźwiedzi polarnych w berlińskim ZOO. Miś pije regularnie, a niedźwiedzica Tonja troszczy się o potomka „doskonale”. Niedźwiadek urodził się 1 grudnia.
Bezwzględny spokój
Śmiertelność wśród młodych niedźwiedzi polarnych jest szczególnie wysoka. Na wolności zaledwie 15 proc. z nich przeżywa pierwsze dwa lata życia. Tragedię przeżyła też Tonja i berlińskie ZOO. W ubiegłym roku niedźwiedzica straciła dwoje młodych – jedno od razu po porodzie, drugie – po upływie kilku tygodni. Mały nosił imię Fritz.
Nowe potomstwo Tonji i ojca Wołodii nie ma jeszcze imienia. Przebywa z matką w specjalnej monitorowanej jaskini. Bezwzględny spokój to – jak zapewnia kierownictwo ZOO – decydujący czynnik, by mały miś rozwijał się zdrowo. Nikomu nie wolno zbliżać się do jaskini.
Emocje wokół Knuta
Od czasów Knuta narodziny niedźwiadków polarnych wywołują w Berlinie wielkie emocje. Knut przyszedł na świat w grudniu 2006 r. w innym stołecznym ogrodzie zoologicznym. Na jego punkcie oszalał nie tylko Berlin i świat reklamy, ale i turyści z całego świata. Niedźwiedź przeżył tylko pięć lat. Teraz stolica Niemiec ma nadzieję na kolejnego misia.
(afp/dom)