Paryż: udaremniony kolejny zamach

Prezydent Francois Hollande poinformował w czasie wizyty w Atenach, że w Paryżu rozbito komórkę terrorystyczną.

– Ale są jeszcze inne – dodał prezydent Francji. W czwartek (08.09.2016) zostały zatrzymane trzy kobiety w wieku 19, 23 i 39 lat. Szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve potem poinformował, że „fanatyczne i zradykalizowane” kobiety miały „najwidoczniej przygotować akt przemocy, który stanowił bezpośrednie zagrożenie”. Ministerstwo teraz sprecyzowało, że zamach miał być dokonany na dworcu Gare du Lyon w południowej części Paryża. Zaplanowano go na czwartek. Także partner jednej z kobiet został zatrzymany. Na dworcach wprowadzono podwyższone środki bezpieczeństwa.

Wierne dżihadystom z ISIS

Wg źródeł policyjnych jedna z zatrzymanych kobiet jest córką właściciela samochodu, w którym zdeponowano butle z gazem. Samochód został znaleziony w centrum Paryża, w pobliżu katedry Notre Dame. Wg źródeł policyjnych kobieta miała deklarować wierność dżihadystom z tzw. Państwa Islamskiego (ISIS). Jej ojciec ma znajdować się na liście osób sympatyzujących z islamistami obserwowanymi przez wywiad.

Agencja Reutera doniosła, powołując się na źródła policyjne, że w samochodzie oprócz butli gazowych znajdowały się też kanistry z olejem napędowym, ale bez zapalnika. Samochód bez tablicy rejestracyjnej miał włączone światła awaryjne i stał niedaleko katedry w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz parkowania.

Po kilku zamachach, do których przyznało się ISIS, we Francji utrzymywany jest podwyższony poziom alertu terrorystycznego. Od początku 2015 roku w wyniku zamachów terrorystycznych zabitych zostało we Francji ponad 200 osób, w tym 130 na skutek serii zamachów 13 listopada 2015 w Paryżu.

DW / Barbara Cöllen