„Państwo Islamskie” może uderzyć w Europie Zachodniej
26 marca 2024Zaledwie trzy tygodnie temu prokuratura w Brukseli ogłosiła, że udało się nie dopuścić do groźnego zamachu terrorystycznego, który miał nastąpić podczas jednego z koncertów w mieście.
Zatrzymano cztery osoby, w tym trzy niepełnoletnie, za planowanie ataku, który miał pochłonąć jak najwięcej ofiar. „Wzorcem” był według prokuratury krwawy zamach na klub Bataclan w Paryżu w listopadzie 2015 roku.
Aktywność potencjalnych terrorystów w Belgii znacznie się nasiliła od czasu szeroko zakrojonego ataku Hamasu na Izrael i rozpoczętej następnie operacji wojskowej Izraelczyków w Strefie Gazy. Państwowe Centrum Analizy Zagrożeń (CUTA) w Brukseli poinformowało na początku marca, że liczba planowanych aktów terroru w 2023 roku wzrosła o 41 procent w stosunku do roku poprzedniego – z 236 do 332.
Najwyższy stopień zagrożenia we Francji
W Belgii obowiązuje od czasu ostatniego dokonanego zamachu 16 października 2023 roku trzeci stopień zagrożenia w czterostopniowej skali. Działający w pojedynkę fundamentalista islamski zamordował wtedy dwóch obywateli Szwecji.
Po zamachu pod Moskwą 22 marca 2024 roku, do którego przyznało się tak zwane Państwo Islamskie, władze w Brukseli nie podniosły stopnia zagrożenia.
Inaczej zapatruje się na to rząd Francji, gdzie ogłoszono najwyższy stopień zagrożenia terrorem – „jako środek ostrożności”, jak oświadczył podczas wizyty w Gujanie Francuskiej Emmanuel Macron.
Francuski prezydent zakłada, że to tak zwane Państwo Islamskie (IS) uderzyło pod Moskwą. – Ta określona grupa, która jest jak się wydaje zamieszana w ten atak, podjęła w ubiegłych miesiącach wiele prób (zamachów – red.) na naszym terytorium – powiedział Macron, powołując się na ustalenia krajowych i zagranicznych służb wywiadowczych.
Faeser: nasze władze są czujne
Po zamachu pod Moskwą, w którym zginęło co najmniej 137 osób, niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser nie widzi powodu do podwyższania stopnia zagrożenia. Wskazuje, że niebezpieczeństwo związane z działaniami afgańskiego odłamu Państwa Islamskiego (ISPK) istniało już wcześniej.
– ISPK jest w tej chwili także w Niemczech źródłem największego islamistycznego zagrożenia. Nasze urzędy odpowiedzialne za bezpieczeństwo są bardzo czujne i już od dłuższego czasu obserwują to ugrupowanie terrorystyczne – powiedziała minister dziennikowi „Süddeutsche Zeitung”.
W okresie świąt Bożego Narodzenia w 2023 roku ujawniono plany zamachów na katedrę w Kolonii, katedrę św. Szczepana w Wiedniu i jeden z celów w Madrycie. Już pod koniec ubiegłego roku Nancy Faeser powiedziała, że po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael 7 października zagrożenie znacznie wzrosło.
W ubiegłym tygodniu w niemieckiej Gerze aresztowano dwie osoby podejrzane o planowanie dla ISPK zamachu na parlament Szwecji. Już w 2020 roku niemieckie władze policyjne miały udaremnić większy zamach na amerykańskie obiekty wojskowe w Niemczech.
W Szwecji i Danii po krytykowanych jako antyislamskie przypadkach palenia Koranu obowiązują podwyższone stopnie zagrożenia i środki bezpieczeństwa. Konflikt między Hamasem a Izraelem doprowadził do dalszego zaostrzenia sytuacji – głosi komunikat duńskiego wywiadu policyjnego PET, który nie wyklucza w związku z tym podejmowania zaplanowanych lub spontanicznych działań na terytorium Danii, w tym dokonywania zamachów terrorystycznych.
„Państwo Islamskie” może uderzyć w Europie Zachodniej
Tak zwane Państwo Islamskie Prowincji Chorasan (ISPK), powstałe w 2015 roku w Afganistanie, może ponoć liczyć na mniej więcej tysiąc aktywnych zwolenników. W ocenie badacza terroryzmu Petera R. Neumana z King's College w Londynie ISPK jest „przypuszczalnie jedynym odłamem IS, który byłby obecnie zdolny przeprowadzić na Zachodzie duży, skoordynowany atak”.
Jego motywacją jest zaś nie tylko islamistyczna ideologia, lecz również rywalizacja o dominację w obozie fanatycznych fundamentalistów – napisał Neumann na platformie X. Większość zwolenników ISPK pochodzi z Azji Środkowej.
Zwalczanie terroru podlega kompetencjom poszczególnych państw członkowskich UE. Istnieje jednak szereg gremiów służących do wymiany informacji i koordynacji czynności dochodzeniowych.
Jedną z tych instytucji jest europejska agencja policyjna Europol z siedzibą w Hadze. Również ona obserwuje wzmożenie działalności terrorystycznej na Starym Kontynencie.
W 2022 roku w doszło do 16 zamachów w siedmiu krajach członkowskich UE. Zdecydowaną większość, czyli 12, zanotowano we Włoszech, ale we wszystkich przypadkach miały ono tło skrajnie lewicowe lub anarchistyczne.
Zamachy islamistyczne były w 2022 roku tylko dwa. Zatrzymano jednak ponad 300 osób, które planowały takie ataki, większość we Francji. Jeden zamach miał motywy związane ze skrajną prawicą. Od roku 2017, kiedy doszło do ponad 200 zamachów, ich liczba zdecydowanie spadła. Europol liczy się jednak z tym, że od 2023 roku statystyki znów pójdą w górę.
Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej DW