Podolski kończy karierę w reprezentacji RFN. "Dzięki, fani!"

Na swoim profilu na Instagramie i na stronie internetowej Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) polsko-niemiecki napastnik wyjaśnił, że zakomunikował trenerowi reprezentacji Niemiec: "Nie będę już grać w reprezentacji. Chcę poświęcić się teraz innym rzeczom, przede wszystkim oczywiście mojej rodzinie". Tym samym urodzony w Gliwicach piłkarz idzie w ślady swojego kolegi z reprezentacji Bastiana Schweinsteigera, który podobne oświadczenie wydał 29 lipca.

Niezwykła kariera

Podolski wystąpił po raz pierwszy w reprezentacji Niemiec 6 czerwca 2004 roku. W sumie w barwach narodowej reprezentacji Niemiec wziął udział w czterech mistrzostwach Europy i trzech mistrzostwach świata. Ukoronowaniem tej kariery był tytuł mistrza świata zdobyty w 2014 roku w Brazylii. Występując w 129 meczach międzypaństwowych Podolski znalazł się na trzecim miejscu listy wszechczasów – za Lotharem Matthäusem (150) i Mirosławem Klose (137). Jako reprezentant Niemiec Podolski strzelił 48 bramek, co daje mu wysokie, czwarte miejsce w historii niemieckiej jedenastki.

"Ta decyzja nie przyszła mi łatwo. Występy w reprezentacji narodowej były dla mnie zawsze sprawą serca i tak też zostanie na zawsze. Ale po ostatnich mistrzostwach Europy i urlopie zrozumiałem, że przesunęły się moje życiowe punkty ciężkości. Wszystko ma swój czas – a mój czas w reprezentacji dobiegł końca" – napisał Podolski.

"Miejsce w podręczniku historii"

Trener reprezentacji Niemiec Joachim Löw podkreślił zasługi Podolskiego. "Łukasz zawsze był dla mnie kimś ważnym. Zawsze można było na nim polegać, przy całym jego luzie i lekkości zawsze był wzorem profesjonalizmu i postawy, która podporządkowywała wszystko sukcesowi, łącznie z nim samym" – oświadczył Löw. Dodał, że "wspólnie zdobyliśmy w Brazylii tytuł mistrza świata, jako trenera wiąże mnie z nim długa droga, razem świętowaliśmy, Poldi jednak zawsze przejmował odpowiedzialność, jeśli coś się nie powiodło. Bardzo dziękuję mu za jego lojalność, poświęcenie i radość, którą zawsze wnosił do grupy".

Z wielkim uznaniem o Podolskim wyraził się także menadżer niemieckiej reprezentacji Oliver Bierhoff. – Zasłużył sobie na miejsce w podręczniku historii. Ale oprócz tego Poldi stał się prawdziwym znakiem firmowym i zawsze pozostał sobie wierny. Wraz z Poldim reprezentacja Niemiec traci piłkarza z pasją i kogoś darzonego ogólną sympatią – dodał Bierhoff.

DPA / Bartosz Dudek