Polański wkrótce na wolności
25 listopada 2009Federalny Trybunał Karny w Bellinzona przychylił się do wniosku Polańskiego o zwolnienie za kaucją - poinformował rzecznik sądu. Ministerstwo spraw wewnętrznych rozważa jeszcze odwołanie się od tego orzeczenia w terminie 10 dni. Pierwszy wniosek Polańskiego o zwolnienie za kaucją został odrzucony 20. października ze względu na istniejące - zdaniem sędziów - poważne niebezpieczeństwo ucieczki.
Pomimo kaucji sędziowie chcą zastosować wobec 76-letniego reżysera areszt domowy w jego szwajcarskiej posiadłości w połączeniu z elektronicznym nadzorem. Polański musi oddać poza tym swoje dokumenty tożsamości.
26 września 2009 Polański został zatrzymany przez szwajcarską policję na zlecenie władz amerykańskich.
W 1978 roku reżyser przyznał się do gwałtu na 13-latce, którą wcześniej odurzył alkoholem i narkotykami. Wszystko to działo się w willi Jacka Nicholsona w Hollywood. Reżyser został postawiony w stan oskarżenia. Kiedy Polański zaczął odnosić wrażenie, że sąd nie będzie się trzymał ustaleń omówionych z jego obroną, zdecydował się na ucieczkę z USA jeszcze przed ogłoszeniem wyroku. Od tego czasu ani razu nie odwiedził Ameryki. Choć w ubiegłym roku poszkodowana Samantha wystąpiła o umorzenie sprawy, sąd nie wycofał listu gończego.
Reżyser, na stałe mieszkający we Francji, we wrześniu 2009 roku pojechał do Szwajcarii, by odebrać nagrodę za całokształt twórczości na festiwalu w Zurychu. Bezpośrednią podstawą do zatrzymania było rozporządzenie szwajcarskiego federalnego ministerstwa sprawiedliwości. Aresztowanie było dla 76-letniego reżysera zaskoczeniem, tym bardziej, że w minionych 30 latach bywał w Szwajcarii wielokrotnie.
afp/ap/ Małgorzata Matzke
red.odp.: Marcin Antosiewicz