SZ: 8 maja symbolizuje początek podporządkowania Polski ZSRR
8 maja 2015"Sueddeutsche Zeitung" (SZ) w specjalnym dodatku poświęconym 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej pisze, jak rocznica ta była obchodzona w innych europejskich krajach. O Polsce wypowiada się polski historyk Włodzimierz Borodziej, zaznaczając, że "kiedyś obchody tej rocznicy były, przynajmniej oficjalnie, proste".
"Kiedy w Warszawie rządzili jeszcze komuniści, 9 maja, w interpretacji przejętej od Rosjan - był dniem kapitulacji hitlerowskich Niemiec. Było to wielkie święto: dzień wyzwolenia Polski i początek przyjaźni polsko-radzieckiej".
Z upadkiem komunizmu skończyła się też ta jednoznaczność. W miejsce 9 maja obchodzono 8 maja zakończenie II wojny światowej. "Było to dwuznaczne święto ze sprzecznymi lejtmotywami', zaznacza Borodziej.
"Z jednej strony pozostała rocznica zwycięstwa nad faszyzmem - brutalnym reżimem, którego ofiarą szacunkowo padły trzy miliony polskich Żydów i miliony dalszych Polaków, Białorusinów, Ukraińców i Niemców. Tyle, że 8 maja był też dniem wyzwolenia, które nie przyniosło żadnej wolności".
SZ wyjaśnia niemieckim czytelnikom, że Polska, zgodnie z umowami aliantów, należała do sowieckiej strefy wpływów. Nieprzypadkowo Armia Czerwona w 1944 roku czekała w Warszawie na prawym brzegu Wisły, aż Niemcy słumią Powstanie Warszawskie. To ułatwiło potem namiestnikom Stalina stworzenie w Polsce represyjnego komunistycznego reżimu. "Dziś nikt już nie zaprzecza, że 8 maja symbolizuje początek podporządkowania Polski radzieckiej władzy" - podkreśla polski historyk na łamach SZ.
opr. Małgorzata Matzke