1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o Putinie: „Sankcje nie wystarczą, konieczna izolacja”

25 lutego 2022

Niemieckie dzienniki biją na alarm w związku z rosyjską agresją na Ukrainie. Zdaniem komentatorów należy bezwzględnie doprowadzić do upadku Putina i jego reżimu.

https://p.dw.com/p/47Z3A
Ukraine Konflikt | Ukrainische Streitkräfte
Zdjęcie: Anatolii Stepanov/AFP

Frankfurter Allgemeine Zeitung”: „Kreml atakuje swoimi czołgami cały porządek państwowy w Europie, prawo międzynarodowe, rozsądek. (...) Europejczycy i Amerykanie nie mają zatem innego wyjścia, niż uciec się do bolesnych także dla nich samych sankcji, którymi grożono Putinowi w razie sytuacji kryzysowej. (...) Najważniejszym zadaniem polityki niemieckiej i zachodniej jest jednak jasne i niebudzące żadnych wątpliwości uświadomienie żądnemu władzy Putinowi, że NATO naprawdę będzie bronić każdego centymetra kwadratowego terytorium Sojuszu, przy użyciu wszystkich środków, którymi dysponuje. (...) Kto chce powstrzymać tego watażkę przed jeszcze większym aktem szaleństwa, ten musi w wiarygodny sposób zagrozić mu sankcjami, które mogą oznaczać koniec jego reżimu i jego samego. Putin nie tylko pomyślał o tym, co wydawało się nie do pomyślenia, ale także to zrealizował. Zachód, a zwłaszcza Niemcy, nie mogą o tym nigdy zapomnieć.”

Frankfurter Rundschau”: „Ostre sankcje USA, UE i innych sojuszników nie wystarczą, by powstrzymać Putina. Sygnalizują wprawdzie, że nie można pozwolić, aby uszło mu to na sucho, ale Putin zatroszczył się o podjęcie odpowiednich działań, zmusił swój kraj do udzielenia mu poparcia, zgromadził duże rezerwy walutowe i pozyskał potężnego partnera w postaci Chin. Zachód pod przywództwem USA musi nastawić się na długą i trudną walkę z Putinem i jego reżimem. Ale Stany Zjednoczone i Europejczycy muszą być także gotowi zapłacić wysoką cenę za ten konflikt. Rosnące ceny ropy naftowej zapowiadają obciążenia dla ludności. NATO musi także okazać solidarność z narodem ukraińskim i zrobić wszystko, co w jego mocy, aby go wesprzeć. Wszystkim tym działaniom musi towarzyszyć dążenie, by zmusić Putina i jego reżim do podjęcia negocjacji. Z Putinem może to być nieosiągalne. Mimo to nie należy stracić z pola widzenia długoterminowego celu, jakim jest pokojowa Europa.”

Handelsblatt” z Duesseldorfu: „Europa, a w szczególności Niemcy, obudziły się w końcu ze swego, zawsze nieco naiwnego, marzenia o wygodnym życiu pod parasolem ochronnym Stanów Zjednoczonych. Unia Europejska będzie musiała dopasować swoje zdolności obronne do nowoczesnych standardów, a to będzie kosztować. Stany Zjednoczone, które najpóźniej od czasu prezydentury Baracka Obamy skierowały całą swoją uwagę na Pacyfik, będą znowu coraz bardziej uwzględniać stary kontynent w swojej strategii. Transatlantycka wspólnota wartości nigdy nie była tak ważna, jak dziś. Także Chiny będą musiały zadać sobie pytanie, czy chcą wspierać jawną napaść zbrojną na suwerenne państwo i stać się w ten sposób wspólnikiem i współwinowajcą polityki, która w dalszej perspektywie jest sprzeczna z interesami Pekinu.”

Berliner Zeitung”: „Samo zablokowanie kont paru oligarchów na pewno nie wystarczy. Rosja, nawet jeśli mamy tu na myśli tylko rosyjski rząd oraz Putina, musi być izolowana tak długo, jak długo atakuje inne państwa. Oznacza to najpierw wprowadzenie w życie szeroko zakrojonych sankcji, zapowiadanych kilka dni temu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przez wiele osób, z wiceprezydent USA Kamalą Harris na czele. Teraz okaże się, czy były to tylko obietnice bez pokrycia. W konfrontacji z Putinem należy jednak także uwzględnić możliwość konfrontacji militarnej, ponieważ w XXI wieku prawdziwa demokracja nie może być bezbronna. Także to jest wnioskiem wyciągniętym z wydarzeń, do których doszło 24 lutego 2022 roku. I choć ten wniosek może okazać się gorzki, unikanie go jest bez sensu.”

Muenchner Merkur”: „Niemcy o wiele za długo przymykały oczy na niebezpieczeństwo, które narastało na wschodzie. Od wczorajszego ranka nasz dom, Europa, stoi w płomieniach wznieconych przez zbrodniczego i kłamliwego dyktatora. W tym pożarze stracą życie niewinni ludzie. Putinowi jest to całkowicie obojętne. Pożar się nasila, ale UE nie ma straży pożarnej. Tylko tak bardzo często nielubiani Amerykanie mogą bronić naszej wolności i bezpieczeństwa. Zachód nie odpowie wojną na wojnę, ale może całkowicie odizolować Putina. Zraniony, pokojowy kontynent, jakim jest Europa, musi się uzbroić na nowo, musi uwolnić się od zależności gazowej, która utuczyła złodziejski system oligarchów skupionych wokół Putina i sfinansowała jego terror wobec sąsiadów Rosji. Wczoraj Niemcy obudziły się w nowej rzeczywistości, w której nic już nie jest i nie będzie takie, jakie było wcześniej. Ale teraz jesteśmy myślami przede wszystkim z ludźmi na Ukrainie.”

Nuernberger Nachrichten”: „Wobec Moskwy może być tylko jeden, twardy sposób postępowania. Dotyczy to USA, UE i oczywiście także Niemiec. Obecnie wygląda na to, że jest wśród nich gotowość, by postępować solidarnie i zdecydowanie, co wcale nie jest takie oczywiste, jeśli przypomnimy sobie ostatnie zaburzenia w stosunkach transatlantyckich. Jednak nawet zjednoczony i przemawiający unisono Zachód musi być świadomy tego, że wiele jego działań może wywołać efekt bumerangu. Kto już więcej nie kupi gazu w Moskwie, ten spowoduje niebotyczne podwyżki jego cen. Strona rosyjska na pewno zadba o to, aby wszystkim to uświadomić.”

„Neue Osnabruecker Zeitung”: „Przerażenie, oburzenie, złość, niedowierzanie. Tymi słowami próbujemy zareagować na rosyjskie ataki na Ukrainę. Jest to jednak trudne, a być może nawet niemożliwe. Dokonując zbrojnej napaści i naruszając integralność terytorialną Ukrainy, Putin drwi sobie z obowiązującego prawa międzynarodowego i je łamie. Niestety, ten dzień przejdzie do historii jak żaden inny od chwili zakończenia II wojny światowej. Bezpośredni atak na stolicę Ukrainy, Kijów, pozwala na wyciągnięcie tylko jednego, wstępnego wniosku: działający jak dyktator szef Kremla chce ponownie włączyć całą Ukrainę do rosyjskiej struktury władzy.”

Stuttgarter Zeitung”: „To nie jest koniec niemieckiej polityki pokojowej, nie jest to też żadna naiwna gloryfikacja wojska, a już na pewno nie mamy do czynienia ze wznoszeniem okrzyków wojennych. Chodzi po prostu o ochronę naszego świata, o uzbrojenie się i wzmocnienie, aby zapobiec wojnie i odstraszyć tych, którzy gotowi są ją rozpętać. Nastał na to najwyższy czas.”

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Atak Rosji. Ukraińcy zrozpaczeni