Ranking najbardziej znienawidzonych lotnisk
30 lipca 2010
Opinie ponad 2000 osób z ponad 80 krajów były dla internetowej gazety Huffington Post podstawą do zestawienia listy najbardziej znienawidzonych lotnisk świata.
19,1 proc. uczestników ankiety "World's Worst Travel Survey" stwierdziło, że najgorsze jest londyńskie Heathrow (LHR). Za najbardziej uciążliwe uznano legendarne kolejki na tym najbardziej uczęszczanym lotnisku świata: przewija się przez nie 67 milionów podróżnych rocznie. 90 linii lotniczych obsługuje połączenia ze 170 portami lotniczymi.
Na drugim miejscu negatywnego rankingu znalazło się lotnisko w Los Angeles (LAX) - 14,6 proc. negatywnych opinii - ze względu na spiętrzenie podróżnych w kolejkach, przepełnione terminale i problemy w dotarciu z jednego terminalu do drugiego.
Futurystyczne paryskie lotnisko Charles-de-Gaulle (CDG), projektowane w latach 70-tych jest szczególnie uciążliwe ze względu na to, że terminale nazwane satelitami są istnym wyzwaniem w biegu na orientację. Tego zdania było 9,1 proc. respondentów.
Nowojorskie lotnisko J.F.Kennedy jest uciążliwe ze względu na rozsianych 8 terminali, i 151 bramek wyjściowych, do których trudno dotrzeć. 5,9 proc. uczestników ankiety było tego zdania.
Na miejscu 5. i 6. tej czarnej listy znalazły się lotniska O'Hare w Chicago i Kingsford Smith w Sydney.
Fraport i Lufthansa
Tuż za nimi: Miami International i niemiecki Frankfurt/Menem (3,4 proc. negatywnych opinii). Frankfurckie lotnisko krytykuje się za długie kolejki, złe połączenia między terminalami, dezorientujące oznaczenia, drogie parkingi i niesympatyczny personel naziemny.
Lepsze opinie podróżni mieli już o samych niemieckich liniach lotniczych, Lufthansie, którą oceniono jako najlepszego zachodnioeuropejskiego przewoźnika. Ze wschodnioeuropejskich linii najwyżej ceni się węgierskie linie Malev. Wśród linii low-cost w Europie najlepszą opinię ma Air Berlin.
Die Welt / Małgorzata Matzke
red.odp.: Marcin Antosiewicz