Groźby Rosji. Niemieccy przedsiębiorcy zaniepokojeni
12 marca 2022Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę wiele firm, także niemieckich, wstrzymało działalność w Rosji. Moskwa zagroziła wywłaszczeniem tych przedsiębiorstw międzynarodowych, które zawieszą prowadzenie interesów w tym kraju.
– Rosyjski rząd pracuje w związku z tym nad działaniami mającymi rozpocząć proces upadłości, a następnie nacjonalizację majątku takich przedsiębiorstw – oświadczył w czwartek (10.03.2022) Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Zaniepokojenie i uważna obserwacja
– Wiele niemieckich firm działa w Rosji od kilku dekad i ponosi odpowiedzialność za blisko 280 tys. pracowników – powiedział Michael Harms, dyrektor zarządzający Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki w wywiadzie dla Niemieckiej Agencji Prasowej.
Jak dodał, obecnie jednak nie ma wiarygodnych informacji na ten temat, nie znany jest też projekt odpowiedniej ustawy. – Dlatego obecnie nie wydajemy żadnych zaleceń dla naszych firm, ale uważnie obserwujemy rozwój sytuacji.
Zaniepokojone również jest Federalne Stowarzyszenie Małych i Średnich Przedsiębiorstw (BVMW). Jego prezes, Markus Jerger, powiedział: „Zapowiedzi rządu rosyjskiego, że na podstawie pozornej upadłości znacjonalizuje w ramach skróconej procedury upadłościowej własność zagranicznych firm, które zawieszają działalność w Rosji, bardzo nas, przedsiębiorców, niepokoją".
Początkowo wychodzono z założenia, że przedsiębiorstwo, które nie wycofa się z Rosji, otrzyma zgodę na kontynuowanie swojej działalności gospodarczej.
– Mimo to zalecamy wszystkim niemieckim przedsiębiorstwom pilne skontaktowanie się z działającymi w Rosji kancelariami adwokackimi, żeby przygotować się na każdą ewentualność. Rząd Niemiec jest zobowiązany stanowczo reprezentować interesy wszystkich firm niemieckich wobec rządu rosyjskiego – wyjaśnił Markus Jerger.
Jak oświadczyła w odpowiedzi na zadane jej pytanie Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (DIHK), do chwili wybuchu wojny z Ukrainą w Rosji działało jeszcze około 3650 przedsiębiorstw niemieckich. W ubiegłych latach niemieckie inwestycje bezpośrednie w Rosji zwiększyły się.
Równocześnie jednak coraz więcej firm z Niemiec wycofywało się z rosyjskiego rynku. Ze strony firm utrzymujących kontakty biznesowe z Rosją napływały, już przed wybuchem wojny, jednoznacznie negatywne doniesienia o perspektywie rozwoju ich aktywności w Rosji – podała DIHK. Takiego zdania była połowa tych firm.
Nowe sankcje: Ifo spodziewa się ich negatywnego wpływu na Rosję
Zaplanowane nowe sankcje zachodnie na Rosję będą miały, w ocenie instytutu ekonomicznego Ifo, dalszy negatywny wpływ na Rosję. Pozbawienie jej tak zwanej klauzuli najwyższego uprzywilejowania oznacza w praktyce wykluczenie jej ze Światowej Organizacji Handlu – powiedziała dziś (12.03.2022) kierowniczka Centrum Ifo ds. Gospodarki Zagranicznej Lisandra Flach w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową.
Jej zdaniem nie oznacza to automatycznie podniesienia ceł importowych, ale bez klauzuli najwyższego uprzywilejowania partnerzy gospodarczy Rosji uzyskają zwiększone możliwości podnoszenia ceł albo ustanawiania innych barier handlowych. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w Światowej Organizacji Handlu jej członkowie nie mogą w zwykłych okolicznościach dyskryminować swych partnerów. Dlatego obecnym wyzwaniem dla gospodarki światowej jest ukaranie państwa, takiego jak Rosja, przy jednoczesnym utrzymaniu reguł, na których opiera się wymiana handlowa na świecie.
Państwa członkowskie UE porozumiały się z USA i innymi partnerami w sprawie nałożenia na Rosję kolejnych sankcji w odpowiedzi na agresję na Ukrainę. Obejmują one, między innymi, pozbawienie jej klauzuli najwyższego uprzywilejowania. W oświadczeniu grupy G7 mówi się o trwających przygotowaniach do opublikowania stanowiska w sprawie postępowania z Rosją „szerokiej koalicji” członków Światowej Organizacji Handlu.
(DPA/jak)