Samolot Lufthansy zawraca po zapomnianych pasażerów
14 maja 2014Na monachijskim lotnisku Airbus 320 był już gotowy do startu do Hamburga. Planowy odlot przewidziano na godzinę 11:20. Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Boarding zakończony, pasażerowie na miejscach, pasy zapięte, a stoliki złożone. Maszyna rozpędzała się na pasie startowym, aż tu nagle, ku zaskoczeniu podróżnych, zawróciła. Przyczyną tej nieoczekiwanej zmiany decyzji, było pięciu pasażerów, których postawiono na tafli lotniska.
Portal merkury-online.de podaje, że tego dnia do Hamburga leciało 119 osób, których dowieziono do czekającej maszyny 3 autobusami. Pasażerowie z dwóch autobusów weszli na pokład samolotu. O istnieniu trzeciego załoga nie wiedziała. Pięć osób, mających lecieć do Hamburga, obserwowało przez szybę autobusu „swój samolot”, który punktualnie ruszył w kierunku pasa startowego.
Załogę poinformowano o tym niedopatrzeniu, gdy samolot wzniósł się w górę. Maszyna wróciła po zapomnianych pasażerów.
Według rzeczniczki prasowej, jest to pierwszy taki przypadek w historii. Sama czegoś takiego jeszcze nie przeżyła – podaje strona internetowa linii lotniczych .
Małgorzata Mieńko
odp. red.:Iwona D. Metzner