Scholz chce znów rozmawiać z Putinem – „we właściwym czasie”

„Moja ostatnia rozmowa telefoniczna (z Władimirem Putinem) miała miejsce już jakiś czas temu. Ale mam zamiar, we właściwym czasie, znów rozmawiać z Putinem” – powiedział Olaf Scholz w opublikowanym w piątek (26.05.2023) wywiadzie z dziennikiem „Koelner Stadt-Anzeiger”.

Szczególnie w pierwszych miesiącach po rosyjskiej napaści na Ukrainę Scholz, a także prezydent Francji Emmanuel Macron regularnie dzwonili do Putina, argumentując, że oprócz udzielania wsparcia Ukrainie należy także utrzymać komunikację z Moskwą. Rozmowy te były jednak bezowocne.

W piątkowym wywiadzie kanclerz Niemiec przestrzegł także Rosję przed próbą zamrożenia konfliktu zbrojnego na dotychczas okupowanym terytorium Ukrainy. „Rosja musi zrozumieć, że nie może chodzić o to, by zawrzeć coś w rodzaju ‚zimnego pokoju', wskutek którego aktualna linia frontu stanie się nową ‚granicą' między Rosją a Ukrainą. To tylko legitymizowałoby łupieżczy najazd Putina” – powiedział Scholz. I dodał, że konieczny jest „sprawiedliwy pokój”, zaś „jego warunkiem jest wycofanie rosyjskich wojsk”.

Bez spekulacji o losie Putina

Scholz nie sprecyzował jednak, czy dotyczy to również zaanektowanego przez Rosję w 2014 roku Krymu. Na odpowiednie pytanie powtórzył jedynie słowa: „Wycofanie wojsk”. Po czym uzupełnił: „Nie jest naszym zadaniem, aby formułować za Ukrainę uzgodnienia, jakie chce podjąć”.

Niemieckie agencje zwracają uwagę, że mówiąc o konieczności wycofania wojsk Scholz użył ogólniejszego sformułowania, które niekoniecznie musi być zrozumiane jako warunek wycofania wszystkich wojsk.  

Uchylił się też od odpowiedzi, czy reżim rosyjskiego prezydenta Władimira Putina musi upaść. Jak podkreślił, nie uważa, by należało zadawać sobie tego rodzaju spekulacyjne pytania. „W końcu będzie musiało dojść do ustaleń między rządami w Moskwie i Kijowie” – powiedział kanclerz Niemiec.

(DPA, AFP/ widz)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>