Schulze i Kurtyka otworzyli spotkanie klimatyczne w Berlinie
18 czerwca 2018Minister ochrony środowiska Niemiec Svenja Schulze i polski wiceminister energii, a równocześnie desygnowany prezydent COP24 Michał Kurtyka zainaugurowali w poniedziałek w Berlinie Dialog Petersberski – dwudniowe obrady, w których uczestniczą przedstawiciele 35 państw. Na wtorek zapowiedziano wystąpienia kanclerz Angeli Merkel i premiera Polski Mateusza Morawieckiego.
Dialog Petersberski jest jednym z ostatnich spotkań przygotowawczych do szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach. W stolicy Górnego Śląska w dniach 3-4 grudnia br. ma zostać przyjęty pakiet wdrażający Porozumienie paryskie z 2015 roku.
Schulze zwróciła uwagę na kluczowe znaczenie zaufania w międzynarodowych negocjacjach klimatycznych. Podkreśliła, że aż 36 proc. energii elektrycznej w Niemczech pochodzi z odnawialnych źródeł energii. Do 2030 roku ich udział ma zwiększyć się do 65 proc.
Niemcy nie zrealizują celów klimatycznych
Szefowa niemieckiego resortu ochrony środowiska przyznała równocześnie, że proces rezygnacji z węgla jako źródła energii jest znacznie trudniejszy, niż przypuszczano. Niemcy – kontynuowała minister – nie osiągną wyznaczonych przez samych siebie celów. Berlin zapowiadał, że do 2020 roku zredukuje emisje gazów cieplarnianych o 40 proc., zdaniem rządu redukcja wyniesie tylko 32 proc.
Schulze wskazała na znaczenie „Just Transition” – czyli „sprawiedliwego, uwzględniającego aspekty socjalne” przekształcania gospodarki opartej na kopalnych źródłach energii w gospodarkę o zrównoważonym rozwoju. – Żaden kraj nie poradzi sobie z tym zadaniem działając w pojedynkę. Konieczne jest podejście multilateralne. Izolacja prowadzi do nikąd – mówiła Schulze.
Setki milionów ludzi zagrożonych
Niemiecka minister ostrzegła, że wzrost poziomu mórz będący skutkiem ocieplenia klimatu zagraża setkom milionów ludzi, którzy mogą utracić swoje siedziby. Schulze zaznaczyła, że walka z ociepleniem klimatu powiedzie się tylko wtedy, jeżeli uwzględnione zostaną aspekty socjalne, a ludzie zaakceptują zmiany. Podkreśliła, że Berlin w pełni popiera plany krajów uprzemysłowionych, by od 2020 roku rocznie przekazywać krajom rozwijającym się 100 mld dolarów na ochronę środowiska. – Ochrona środowiska nie może być jedynie projektem elit. Musi stać się sportem narodowym. Potrzebny jest szeroki dialog ze społeczeństwem – mówiła.
Polska stawia na solidarność
Kurtyka wyraził przekonanie, że jeśli kraje będą ze sobą współpracować, szczyt w Katowicach może zakończyć się sukcesem. Dialog Petersberski jest „krokiem milowym w drodze do Katowic” – podkreślił wiceminister. – Dostrzegam powszechne pragnienie doprowadzenia do wdrożenia podczas COP24 Porozumienia paryskiego – ocenił.
Kurtyka zgodził się z niemiecką minister, że obowiązkiem rządów jest przygotowanie ludzi do wielkich zmian związanych z ochroną klimatu i że należy działać wspólnie. – Polska ma bogatą tradycję we wspólnym przeprowadzaniu zmian, a Solidarność była jednym z najważniejszych ruchów w XX wieku, który udowodnił, że łącząc siły i mobilizując ludzi można wspólnie osiągać cele – tłumaczył wiceminister.
Berlin chwali polskie przygotowania
Poproszona przez Deutsche Welle o ocenę przygotowań do grudniowego szczytu w Katowicach, Schulze powiedziała, że „ma wrażenie, iż przygotowania przebiegają bardzo dobrze”. – Pan Kurtyka wie, że na jego barkach spoczywa olbrzymia odpowiedzialność za realizację Porozumienia paryskiego, za posunięcie naprzód pakietu działań – zaznaczyła.
– Może się wydawać, że jest to bardzo techniczne zadanie; w rzeczywistości chodzi jednak o realizację Porozumienia paryskiego. To jest bardzo ważne. Mam wrażenie, że wszyscy uczestnicy zrozumieli, o co chodzi, i że Polska bardzo dokładnie się do tego przygotowuje – powiedziała Schulze.
Porozumienie paryskie to umowa klimatyczna przyjęta 12 grudnia 2015 r. w stolicy Francji na konferencji z udziałem 195 krajów. Porozumienie przewiduje szereg działań mających powstrzymać globalne ocieplenie na poziomie znacznie poniżej 2°C. względem poziomu z czasów przedprzemysłowych.