Ramstein: Czołgi dla Ukrainy będą naprawiane w Polsce
21 kwietnia 2023Podczas spotkania grupy kontaktowej ws. Ukrainy w Ramstein minister obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował o tym, że wraz z szefami MON Polski i Ukrainy podpisał stosowną deklarację woli ws. utworzenia punktu naprawczego dla Leopardów 2. Pistorius powiedział, że zakłada, że „pod koniec przyszłego miesiąca” punkt ten (hub) rozpocznie swoją działalność.
Tłumaczył też, że wraz z pozostałymi członkami grupy kontaktowej uzgodniono, że będzie „wstępne rozwiązanie dotyczące hubu serwisowego w Polsce. Już w przyszłym tygodniu ma odbyć się pierwsze spotkanie robocze w tej sprawie. Niemiecki szef MON tłumaczył, że spodziewa się, że koszty funkcjonowania hubu w Polsce wyniosą „między 150 a 200 mln euro rocznie”.
Pistorius: zapotrzebowanie będzie rosło
Jak wyjaśnił, za sprawą hubu serwisowego zapewniona będzie możliwość „w miarę potrzeb szybkiej renowacji i naprawy czołgów 2A6 i 2A4”. Jego zdaniem zapotrzebowanie (na taką działalność) będzie rosło w związku ze spodziewaną wiosenną ofensywą Ukrainy.
Na jedenastym spotkaniu grupy kontaktowej ws. Ukrainy w Ramstein ponad 50 uczestniczących w niej państw zamierza w piątek (21.4.23) uzgodnić dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy. Jedną z kwestii jest to, czy dotychczasowe dostawy broni wystarczą na planowaną przez Kijów wiosenną ofensywę.
USA dotarczą do Niemiec czołgi Abrams do szkoleń
Szef dyplomacji USA Lloyd Austin zapowiedział, że Stany Zjednoczone w najbliższych tygodniach dostarczą do Niemiec czołgi Abrams, by mogli na nich szkolić się ukraińscy żołnierze. W styczniu USA zapowiedziały, że dostarczą Ukrainie 31 czołgów Abrams, a w marcu Pentagon stwierdził, że do jesieni dotrą one do Ukrainy. Mark Miller, szef sztabu United States Army tłumaczył w Ramstein, że czołgi, które będą wykorzystywane w Niemczech do szkolenia ukraińskich żołnierzy, nie nadają się do wykorzystania podczas walk, a przeznaczone są jedynie do celów szkoleniowych. Treningi rozpoczną się za kilka tygodni w Grafenwoehr w Bawarii i potrwają ok. 10 tygodni, o czym już wcześniej informowały amerykańskie media. Zgodnie z ich doniesieniami na początek szkolić ma się 250 ukraińskich żołnierzy.
Austin podkreślał w Ramstein, że Ukraina pilnie potrzebuje dalszego wsparcia, „aby chronić swoich obywateli, infrastrukturę i jednostki przed zagrożeniem ze strony rosyjskich rakiet”. Zapewnił, że Kijów otrzyma konieczne wsparcie, jak długo będzie ono potrzebne.
Do Ramstein przyjechał też sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, który opowiedział się za kontynuacją rozmów dotyczących przekazania zachodnich myśliwców Ukrainie.
Ukraina a NATO
Do tej pory Ukraina otrzymała od Zachodu sowieckie Migi-29. Chciałaby jednak m.in. otrzymać samoloty produkcji zachodniej. Mogłyby to chociażby być skonstruowane przez USA F-16. Pistorius odrzucił ewentualną dostawę niemieckich odrzutowców do Ukrainy.
Szef MON Niemiec tłumaczył, że dla ukraińskich pilotów wsparciem są samoloty, którymi mogliby wkrótce latać i które mogłyby być serwisowane na miejscu. Argumentował, że to nie sytuacja, „w której przesiada się z jednego wynajmowanego samochodu do drugiego”.
Odnosząc się do ewentualnego członkostwa Ukrainy w NATO Boris Pistorius powiedział, że teraz nie jest odpowiedni czas na taką dyskusję. – Wszyscy widzą Ukrainę jako partnera w NATO w przyszłości, ale przed nami jeszcze długa droga – stwierdził niemiecki polityk. Dodał, że to, co się teraz liczy, to by Ukraina miała przewagę w wojnie z Rosją.
Również Stoltenberg dał do zrozumienia, że uważa dyskusję na temat dalszych dostaw broni do Ukrainy za ważniejszą w tej chwili niż rozmowę o planach przystąpienia Ukrainy do NATO.
(AFP, DPA/ gwo)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>