Tagesspiegel: AfD liczy na „gorącą jesień” protestów
30 sierpnia 2022„Szybko rosnące ceny energii, wysoka inflacja i obawy w społeczeństwie: w AfD narasta tęsknota za ‚gorąca jesienią’. Od tygodni radykalna prawicowa partia znów ma w sondażach 12 procent – chociaż poniosła straty w ostatnich wyborach do landtagów i jest wewnętrznie rozdarta” – pisze berliński dziennik „Der Tagesspiegel”.
Według gazety ugrupowanie to ma nadzieję, że zyska jeszcze większe poparcie przez kryzys energetyczny i niezadowolenie społeczeństwa. Dlatego planuje nawoływanie do demonstracji.
Po pierwsze Niemcy
W zeszłym tygodniu szef AfD Tino Chrupalla wygłosił oświadczenie dla prasy, w którym zapowiedział, że nadchodzi „gorąca jesień”, a „zapalnik” uruchomił rząd federalny. Według polityka winę za wysokie ceny ponosi nie Rosja, a niemiecki rząd, bo popiera sankcje i blokuje uruchomienie gazociągu Nord Stream 2. Jak donosi „Tagesspiegel”, AfD przygotowała kampanie pod hasłem: „Po pierwsze nasz kraj”. Od jesieni partia będzie nawoływać do wychodzenia na ulice w każdy poniedziałek. Chrupalla uważa, że do zimy liczba uczestników demonstracji poniedziałkowych wzrośnie do dziesiątek tysięcy. Na 8 października zaplanowano protest w Berlinie.
Gazeta przypomina, że już w czasie szczytu pandemii koronawirusa AfD próbowała mobilizować do protestów, ale udało się to w ograniczonym stopniu. W partii były podzielone zdania w sprawie sojuszu z ruchem kontestatorów obostrzeń pandemicznych, tzw. Querdenker. Teraz AfD próbuje zaprezentować się jako parlamentarna siła ruchu protestu. „Inflacja może być nowym tematem mobilizacji dla AfD – mówi gazecie doradca polityczny Johannes Hillje, który analizuje politykę komunikacyjną partii. – AfD może znów postawić na swe dwie najważniejsze emocje: strach i złość”.
„Orgia zakazów”
Jako „wspólnego wroga” wskazano rząd, a przede wszystkim ministra gospodarki Roberta Habecka z partii Zielonych. Jego plany dotyczące oszczędzania energii nazywane są „działaniami reedukacyjnymi”, zauważa „Tagesspiegel”. I dodaje, że współprzewodnicząca partii Alice Weidel zebrała 25 tysięcy polubień za wpis na Twitterze: „Orgia zakazów Habecka jest kpiną z obywateli”.
Na dużą mobilizację w sprawie jesiennych demonstracji liczą przede wszystkim struktury AfD we wschodnioniemieckich landach. Ale także na zachodzie Niemiec początkowe sceptyczne głosy w strukturach partyjnych ucichły, gdy niedawny sondaż ośrodka Infratest dimap pokazał, że 80 procent wyborców AfD nie popiera sankcji wobec Rosji, jeżeli spowodują one spadek PKB i problemy z zaopatrzeniem w energię.