Tagesspiegel: ostrzej z Węgrami, łagodniej z Polską?

„Nowy niemiecki rząd zamierza reagować na eskalację konfliktów o praworządność w UE stosując zróżnicowaną podwójną strategię. Partie tworzące koalicję rządową (SPD, Zieloni, FDP) chcą konsekwentniej przeciwstawiać się premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi, natomiast z Polską zamierzają rozszerzyć dialog” – pisze komentator wydawanej w Berlinie gazety Christoph von Marschall.  

W umowie koalicyjnej mowa jest o „bardziej konsekwentnym i szybkim” wykorzystaniu istniejących instrumentów państwa prawa. We fragmencie dotyczącym europejskich partnerów obok Francji wymieniona jest tylko Polska. „Niemcy i Polskę łączy głęboka przyjaźń” – cytuje autor fragment umowy.

Większe zrozumienie dla Polski

Sygnałem wskazującym na zróżnicowane podejście do „grzeszników” naruszających praworządność był zdaniem Marschalla opublikowany w prasie apel polityków reprezentujących koalicję. Reinhard Buetikofer (Zieloni), Michael Link (FDP) i Dietmar Nietan (SPD) opowiedzieli się za większym zrozumieniem i dialogiem z Polską. Zastrzegli, że w sprawach dotyczących praworządności „nie będzie taryfy ulgowej”.

Stosunek do Węgier symbolizuje natomiast wpis na twitterze Franziski Brantner – „Koniec polityki przytulania z Orbanem i spółką”. Posłanka Zielonych uważana jest za przyszłą wiceminister spraw zagranicznych odpowiedzialną za Europę Środkową i Wschodnią.

Nietan potwierdza w rozmowie z „Tagesspieglem”, że linia „twardość wobec Węgier, więcej zrozumienia dla Polski” jest „zgodna z tendencją” nowego rządu. Polityk SPD zastrzega, że rząd chce wyciągnąć rękę do wszystkich partnerów w UE. „Dotyczy to także Węgier, ale z Polską mamy więcej punktów zaczepienia” – wyjaśnia.

Kaczyński – ideolog, Orban – elastyczny oportunista

Buetikofer zwraca uwagę na szczególną wagę Polski w UE. Polityk Zielonych przypomina, że desygnowana na stanowisko szefowej MSZ Annalena Baerbock zapowiedziała ożywienie Trójkąta Weimarskiego. W przypadku Węgier brak jest apeli o zrozumienie i dialog – zauważa Marschall.

Zdaniem Buetikofera Polska i Węgry stanowią dla Niemiec i UE „zróżnicowane wyzwania”. Przewodniczący PiS Jarosław Kaczyński działa jego zdaniem „jak ideolog”. Jeśli chodzi o ingerencje w wymiar sprawiedliwości, Kaczyński „poszedł częściowo dalej niż Węgry” i zlikwidował gwarancje praworządności, aby zapewnić PiS-owi dominację. Natomiast Orban działa jak „elastyczny oportunista”.  Buduje system nieliberalnej demokracji za pomocą korupcji. Gdy UE stawia opór, częściowo wycofuje się zgodnie z dewizą – trzy kroku na przód, pół kroku w tył.

Polityk SPD Johannes Scharps podkreślił, że odmowa przestrzegania prawa przez poszczególne państwa UE jest na dłuższą metę nie do utrzymania. „Próba zakwestionowania prymatu prawa europejskiego szkodzi na dłuższą metę całej UE jako wspólnocie prawa” – powiedział Schraps.