Megastrajk na kolei w Niemczech. Większość go nie popiera
24 stycznia 2024Maszyniści zrzeszeni w związku zawodowym GDL rozpoczęli w środę (24.01.2024) najdłuższy w historii niemieckiej kolei Deutsche Bahn strajk maszynistów w transporcie pasażerskim. Pociągi towarowe stanęły już we wtorek (23.01.2024) wieczorem. Strajk potrwa do godziny 18.00 w poniedziałek, 29 stycznia.
Uruchomiony w nocy awaryjny rozkład jazdy w ruchu pasażerskim funkcjonuje na razie stabilnie, jak poinformowała w środę rzeczniczka Deutsche Bahn. – Wygląda na to, że wielu podróżujących mogło albo przyspieszyć swoją podróż albo przełożyć ja na późniejszy termin – powiedziała.
Tak jak w przypadku poprzednich strajków, 80 procent połączeń dalekobieżnych zostało odwołanych. Także na trasach regionalnych ruch jest bardzo ograniczony – przyznała rzeczniczka. Informacje na ten temat na bieżąco zamieszczane są w internecie. Deutsche Bahn uruchomiła także specjalną infolinię telefoniczną.
Według opublikowanego w środę sondażu ośrodka YouGov 59 proc. mieszkańców Niemiec nie ma zrozumienia dla akcji strajkowej na kolei. 34 proc. respondentów deklaruje, że ma zrozumienie dla działań maszynistów z GDL. Sondaż przeprowadzono wśród 4124 osób w wieku powyżej 18 lat – podał YouGov.
Firmom grozi miliard euro strat
Także w kolejowym transporcie towarowym strajk spowodował poważne zakłócenia. Dotyczą one także tras europejskich przez Alpy, Polskę i do Skandynawii, a także portów morskich w Holandii i Belgii – poinformowała kolej. Jeszcze przed strajkiem odnotowano znaczny spadek wolumenu przewozów, bo wielu klientów odwołało transporty.
– Firmy narażone są na poważne problemy, w tym cięcia i przestoje w produkcji – powiedziała agencji DPA Tanja Goenner z Federacji Niemeickiego Przemysłu. – Przy sześciodniowym strajku straty sięgające w sumie miliarda euro nie są czymś nierealnym – dodała.
Aktualny strajk jest już czwartym w toczonym przez związek GDL i Deutsche Bahn sporze płacowym. Po raz pierwszy będzie trwać przez cały weekend. W opublikowanym w środę piśmie do niemieckiego koncernu związkowcy ponowili i skonkretyzowali swoje żądania. Zaproponowano m.in. harmonogram redukcji tygodniowego czasu pracy dla osób pracujących w systemie zmianowym – z 38 do 35 godzin przy pełnym wynagrodzeniu do 2028 r. To najpoważniejszy punkt sporny w konflikcie płacowym. Kolej zgadza się jak na razie jedynie na 37-godzinny tydzień pracy od 2026 r. i odrzuca propozycje GDL jako podstawę do dalszych negocjacji.
(DPA/widz)