Turyngia: Lewica wygrywa wybory w Turyngii
27 października 2019Według pierwszych sondaży opublikowanych o godzinie 18-tej, czyli tuż po zamknięciu lokali wyborczych, CDU, która w Turyngii od 1990 roku przodowała, uzyskała najgorszy wynik w historii. Wyprzedziła ją między innymi Alternatywa dla Niemiec. CDU uplasowała się na trzecim miejscu. W roku 1999 osiągnęła swój najlepszy wynik, uzyskując wówczas 51 procent głosów.
Według prognoz opublikowanych przez ARD i ZDF Lewica premiera Turyngii Bodo Ramelowa zdobyła 29,5-30 procent głosów (2014:28,2). Wynik CDU oscyluje między 22 a 22,5 procent (2014:33,5). AfD poprawiła swój wynik z 10,6 na 23-24 procent. SPD, podobnie jak CDU, może mówić o historycznej porażce, bo uzyskała 8-8,5 procent głosów (2014: 12,4). Zieloni uzyskali podobny wynik jak 5 lat temu, bo 5,5 procent, w stosunku do 5,7 procent w 2014 roku. FDP nie może jeszcze być pewna miejsca w rządzie krajowym, bo jej wynik waha się między 5-5,5 procent.
Dotychczasowej koalicji z Lewicy, SPD i Zielonych grozi, według pierwszych prognoz, utrata większości.
Frekwencja wyniosła ok. 66 procent i tym samym była znacznie wyższa niż w 2014 roku, kiedy do urn poszło 52,7 procent. Uprawnionych do głosowania było 1,7 milionów osób, z których 75 tysięcy głosowało po raz pierwszy.
Szef frakcji Lewicy Dietmar Bartsch w jednym z pierwszych komentarzy udzielonym telewizji ZDF mówił o "historycznym i sensacyjnym zwycięstwie" jego partii. Przyznał, że Lewica "nawet nie marzyła o takim wyniku". Według niego, Bodo Ramelow utworzy stabliny rząd.
Przed wyborami Mike Mohring, czołowy kandydat CDU wykluczył zarówno współpracę z AfD, jak i z Lewicą. Nie ma terminu, do którego musi powstać rząd krajowy. Obecny premier Turyngii tak długo będzie sprawował swoją funkcję, dopóki nie zostanie wybrany jego następca.
Do wyborów wystartowało 18 partii. O mandaty ubiegało się 399 osób, w tym 113 kobiet.
Już z ostatnich sondaży przedwyborczych wynika, że rządząca do tej pory w Turyngii koalicja złożona z partii Lewica, SPD i Zielonych, pod wodzą premiera Bodo Ramelowa z Lewicy, może utracić większość.
Nikt nie chce wejść w koalicję z AfD
Utworzenie nowego rządu w Turyngii może okazać się trudnym zadaniem. Żadne ugrupowanie nie chce wejść w koalicję z AfD i jej czołowym kandydatem w osobie kontrowersyjnego Bjoerna Hoecke.
63-letni Ramelow z Lewicy opowiada się konsekwentnie za podtrzymaniem dotychczasowej koalicji z SPD i Zielonymi. Także socjaldemokraci i Zieloni chcą jej przedłużenia. Tymczasem, Mike Mohring z CDU nie przestaje jej atakować za błędną, jego zdaniem, politykę oświatową, energetyczną i politykę w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego.
jak,gwo (afp, dpa, rtr)