VfL Wolfsburg. Nowe wyzwanie Jakuba Kamińskiego
16 stycznia 2022O zainteresowaniu Kamińskim ze strony klubów Bundesligi mówiło się od kilku miesięcy. Na meczach Lecha mieli się pojawić skauci między innymi Borussii Dortmund i RB Lipsk. Ostatecznie jednak trafi do drużyny z miasta Volkswagena.
– Jakub wyróżnia się dynamiką, szybkością i ciągiem do gry. Obserwowaliśmy go dłuższy czas i liczymy na to, że się u nas rozwinie i postawi kolejny krok w karierze. Tym transferem konsekwentnie realizujemy naszą politykę pozyskiwania utalentowanych i głodnych sukcesu piłkarzy – mówi w rozmowie z DW Marcel Schäfer, dyrektor sportowy VfL Wolfsburg.
„Transfer do Bundesligi jest dla mnie spełnieniem marzeń. Aktualnie koncentruję się głównie na walce o mistrzostwo Polski, ale cieszę się na lato w Wolfsburgu i poznanie kolegów z drużyny” – cytuje wypowiedź 19-latka „Sport Bild”. Dziennik zachwyca się też „talentem” skrzydłowego. Jakub Kamiński ma odpowiednią mentalność i ogromną chęć do rozwoju.
„Cieszymy się, że wybrał Wolfsburg i, że nas wzmocni od przyszłego sezonu” – powiedział Jörg Schmadtke, dyrektor sportowy VfL.
Najlepszy możliwy wybór
Włodarze Wolfsburga próbowali pozyskać go jeszcze ubiegłego lata. Lech Poznań jednak nie zgodził się na taką opcję. Ostatecznie transakcja została sfinalizowana pół roku później. „W rozmowach Jörg Schmadtke i Marcel Schäfer szybko przekonali mnie, że VfL to dla mnie najlepszy klub do zrobienia kolejnego kroku" – podkreśla Jakub Kamiński.
– Wolfsburg to najlepszy wybór nie tylko dla Kamińskiego, ale i dla innych młodych, perspektywicznych graczy. Dysponujemy infrastrukturą na bardzo wysokim poziomie i odpowiednią strukturą szkoleniową – podkreśla w rozmowie z DW Marcel Schäfer.
Wolfsburg każdego roku kupuje młodych i perspektywicznych graczy. Teoretycznie transfer Kamińskiego nie powinien wzbudzać emocji. Do tego jednak dochodzi suma, jaką za niego zapłacono. Kosztując 10 milionów euro, nie byłby wśród najdroższych transferów w historii klubu, ale za podobne kwoty sprowadza się w Bundeslidze wyróżniających się piłkarzy.
Jakub Kamiński może mieć ułatwioną aklimatyzację za sprawą rodaka w kadrze „Wilków”. Bartosz Białek wraca powoli do rytmu meczowego po fatalnej kontuzji, która wykluczyła go aż na osiem miesięcy. Nowy nabytek Wolfsburga podkreśla, że kontaktował się z Białkiem, który „wyraził zachwyt” nad warunkami w Dolnej Saksonii.
Solidna akademia
Drużyna z Wolfsburga to także jedna z nielicznych, której udało się przełamać hegemonię Bayernu w XXI wieku. Dominacja Bayernu znacznie wpłynęła na atrakcyjność Bundesligi. W ostatnich latach liga zyskała miano przewidywalnej. W 2009 roku „Wilkom” udało się jednak wygrać ligę.
„Wilki” są klubem z czołówki Bundesligi, mimo to zajmują obecnie miejsce w dolnej części tabeli. W Lidze Mistrzów, mimo przystępnych rywali, również nie pokazali się z najlepszej strony. Zajęli ostatnie miejsce i odpadli już po fazie grupowej. Transfer jednak prezentuje się jako korzystna opcja dla obu stron.
Klub prezentuje się jako atrakcyjna opcja nie tylko dla tych, którzy chcą zrobić „następny krok”. Bardzo dobrą opinię ma również akademia „Wilków”, plasująca się w niemieckiej czołówce. Ogromny nacisk kładzie się na indywidualny rozwój.
„Zespół to coś więcej niż suma jego indywidualnych graczy” – brzmi maksyma akademii.