Obława w Niemczech. Prali pieniądze i wspierali terroryzm
6 października 2021W środę, 6 października, w wyniku obławy na członków międzynarodowej siatki przestępczej zajmującej się praniem pieniędzy doszło do aresztowania jedenastu podejrzanych w Nadrenii Północnej-Westfalii, Dolnej Saksonii i Bremie. Jak powiedział w Duesseldorfie minister sprawiedliwości Nadrenii Północnej-Westfalii Peter Biesenbach, grupa miała prać pieniądze pochodzące z przestępstw lub udostępniać je w tym celu. W pojedynczych przypadkach finansowano z nich również terroryzm. Minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul podkreślił, że dzięki tej operacji, nad którą długo pracowano, „zakręcono niezwykle wydajny kurek z pieniędzmi”.
Liczne materiały dowodowe
Od wczesnych godzin porannych ponad 1400 funkcjonariuszy przeszukało łącznie 81 domów, mieszkań, biur i lokali użytkowych w 25 miastach. Oprócz jednostek specjalnych, grup śledczych ds. podatkowych i służb bezpieczeństwa zaangażowano również psy do wykrywania narkotyków i pieniędzy. Według policji w Duesseldorfie, która kierowała akcją, zebrano liczne materiały dowodowe i skonfiskowano mienie o łącznej wartości ponad dwóch milionów euro, w tym luksusowe samochody, luksusowe zegarki, złoto i biżuterię. U jednego z oskarżonych znaleziono sprzęt stereo o wartości 100 000 euro.
Transfer do Turcji i Syrii
Według policji zakrojona na szeroką skalę akcja była skierowana przeciwko 67 podejrzanym członkom międzynarodowej siatki przestępczej działającej od 2016 roku. W ramach szeroko rozbudowanej sieci przepływu towarów i pieniędzy mieli oni świadczyć nielegalne usługi płatnicze i prać środki pochodzące z przestępstw.
Według wstępnych szacunków wartość transakcji w okresie objętym dochodzeniem wynosi około 140 mln euro. - Tylko przez ręce dwóch głównych podejrzanych przeszło po ponad 60 mln euro - poinformował Reul. Pieniądze trafiały głównie do Turcji i Syrii.
Nakaz tymczasowego aresztowania
Większość z 67 podejrzanych to obywatele Syrii. Według ministra spraw wewnętrznych pozostali podejrzani mają obywatelstwo niemieckie, jordańskie, libańskie, tureckie lub ukraińskie. Jednym z podejrzanych jest Palestyńczyk. Dwóch z aresztowanych zostało wcześniej zakwalifikowanych jako osoby stwarzające zagrożenie terrorystyczne.
Oskarżonym zarzuca się również bezprawne pobieranie w Niemczech świadczeń socjalnych, nieprzestrzeganie obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych i podatków oraz pomoc w ukrywaniu tych faktów. Oskarżenia obejmują również akty przemocy, takie jak napady z bronią i branie zakładników, popełniane w celu wyegzekwowania istniejących i rzekomych długów.
Jak poinformowała policja, wobec jednego z oskarżonych, 39-letniego obywatela Syrii mieszkającego w Nadrenii Północnej-Westfalii, zastosowano również areszt tymczasowy w związku z podejrzeniem o przynależność do organizacji terrorystycznej za granicą. Mężczyzna jest podejrzany o wstąpienie w 2013 roku do organizacji terrorystycznej Dżabhat an Nusra w Syrii i dowodzenie jednostką bojową.
(AFP/jar)